LA ROCHE-POSAY LIPIKAR LAIT / EMULSJA DO CIAŁA UZUPEŁNIAJĄCA POZIOM LIPIDÓW



Już drugi dzień panują u mnie burze, pada i strasznie wieje...jak na początek wakacji pogoda nie zachwyca, bo jak dobrze sięgam pamięcią to w końcówce czerwca, dzieciaki już miały ze dwa razy za sobą kąpiele w basenie. Aktualnie się nie zapowiada, natomiast mamy lato, a lato to czas kiedy mimo wszystko wystawiamy naszą skórę na słońce. 

Pomiędzy tym czasem burzowym pojawia się słonko, gdzie nasza skóra po takiej ekspozycji w słoneczny dzień, potrzebuje więcej nawilżenia.
Balsam, emulsja czy też olejek to produkty które są u mnie zawsze, bo nie wyobrażam sobie nie stosować nic po prysznicu na swoją skórę. To proces obowiązkowy w codziennej pielęgnacji, gdzie na swojej drodze spotkałam różne produkty, gorsze jak i te lepsze.
Dzisiaj właśnie będzie o Emulsji La Roche-Posay Lipikar Lait, emulsji która zdecydowanie należy do tych lepszych.
Zapraszam Was serdecznie do dalszej części!
 


Emulsja która do mnie trafiła jest sporej pojemności bo 400ml, i na wielkie szczęście z pompką. Przy takich pojemnościach to nie lada wygoda.
Co mówi nam o niej producent?
 
 OD PRODUCENTA
__________________________________________
Emulsja dedykowana jest osobom w każdym wieku- w tym niemowlętom, co potwierdzają testy przeprowadzone przez pediatrów. Testy dermatologiczne zapewniają natomiast, że produktu mogą używać osoby o skórze wrażliwej, ponieważ nie zawiera on parabenów i ma hipoalergiczną formułę. W jego skład wchodzi masło karite (masło shea), które uzupełnia poziom lipidów, woda termalna z La Roche-Posay, dzięki której skóra jest chroniona i ukojona oraz niacynamid, który daje długotrwały komfort nawet najbardziej wrażliwej i suchej skórze. Formuła produktu oparta jest o cold cream, co sprawia, że ma właściwości regenerujące.  

Lipikar Lait od La Roche-Posay przeznaczony jest również dla osób o skórze wrażliwej i bardzo suchej. W jego składzie nie ma parabenów, a hipoalergiczna formuła nie wywołuje podrażnień. Produkt dedykowany jest również niemowlętom oraz dzieciom, których skóra jest szczególnie delikatna. Regenerująca formuła oparta o cold cream zawiera składniki, dzięki którym skóra jest długotrwale nawilżona i zabezpieczona przed przesuszeniem, a poziom lipidów zostaje uzupełniony.
Starannie opracowana formuła emulsji Lipikar Lait sprawia, że nawet osoby ze skórą szczególnie wrażliwą i suchą odczuwają nawilżenie, które utrzymuje się do 48 godzin. Kosmetyk uzupełnia poziom lipidów, zapewnia skórze komfort oraz wpływa na poprawę elastyczności i miękkości skóry. Już po pierwszym użyciu odczuwa się nawilżenie, natomiast regularne stosowanie kosmetyku sprawi, że kondycja skóry zostanie wyraźnie poprawiona. 

INCI
AQUA / WATER, BUTYROSPERMUM PARKII BUTTER / SHEA BUTTER, GLYCERIN, SORBITAN STEARATE,PARAFFINUM LIQUIDUM / MINERAL OIL, NIACINAMIDE, BRASSICA CAMPESTRIS OLEIFERA OIL / RAPESEED SEED OIL, ALUMINUM STARCH OCTENYLSUCCINATE, DIMETHICONE, CERA ALBA / BEESWAX, SORBITAN TRISTEARATE, CARBOMER, SODIUM HYDROXIDE, POLOXAMER 338, AMMONIUM POLYACRYLOYLDIMETHYL TAURATE, DISODIUM EDTA, SUCROSE COCOATE, CAPRYLYL GLYCOL, CITRIC ACID, T-BUTYL ALCOHOL, CETYL PALMITATE, BHT, PENTAERYTHRITYL TETRA-DI-T-BUTYL HYDROXYHYDROCINNAMATE, CHLORHEXIDINE DIGLUCONATE



Tak więc jak wspomniałam pojemność jest taka że starczy na spory czas, i to mówię już z perspektywy stosowania w dwie osoby, bo również używa jej mój syn.
Wspominałam Wam już że syn strasznie lubi się smarować, no oczywiście najlepiej by robiła to mama ;) Tak więc jest to teraz taki nasz wspólny kosmetyk.
Konsystencja produktu jest dość lekka, nie mocno zbita, natomiast na tyle odpowiednia że nie ma problemu z aplikacją na skórę, nie ucieka z dłoni.

Produkt jest bezzapachowy, tak więc śmiało może go stosować cała rodzina, również część męska.
Emulsja naprawdę świetnie nawilża i koi skórę np. tuż po depilacji. Co strasznie mnie cieszy, to to, że kiedy rozsmarowujemy emulsję po skórze, nie trwa to w nieskończoność, emulsja praktycznie w mgnieniu oka wchłania się w skórę, idealnie ją nawilżając, a do tego nie pozostawia po sobie żadnej nie przyjemnej tłustawej powłoki, można chwilę po aplikacji się ubrać. Dla mnie idealnie!
 




Zaraz po nałożeniu mimo że nie pozostawia nieprzyjemnej powłoki, to  na skórze mamy no taką warstwę, że coś zostało nałożone, natomiast po chwili i ta warstewka nam się wchłania, a skóra staje się elastyczna i miękka. 
Ja ewidentnie czuję że te nawilżenie jest dogłębne, nie tylko takie powierzchowne. 

Dla mnie to też świetny produkt by ukoić przesuszone dłonie, bo czemu by nie ;)  Kiedy myję dłonie,zaraz po bardzo chętnie przeznaczam pompkę tej emulsji do nawilżenia dłoni. 
I bardzo fajnie się w tej roli sprawdza, bo jak już zostało wspomniane szybko się wchłania, nie pozostawia żadnej warstwy, no i super nawilża, a tego oczekuję od produktów do rąk.  

Stosując tą emulsję przez dłuższy czas, można świetnie zwiększyć nawilżenie swojej skóry. Ja czuję, ze moja skóra jest dobrze nawilżona, nie mam problemów ze ściągnięciem skóry, prezentuje się naprawdę dobrze. Nawilżona skóra, to młodsza i zdrowsza skóra, i o ten odpowiedni dla niej poziom nawilżenia powinniśmy dbać.  

 
Jestem wręcz przekonana że ta emulsja będzie idealna dla osób ze skórą bardzo suchą, czy atopową.
Moim zdaniem idealny produkt w okresie letnim, ale również na czas zimowy. Jeżeli chodzi o lato, to myślę że świetnie będzie spisywał się, kiedy to przedobrzymy ze słońcem, i nasza skóra będzie potrzebowała ukojenia. 

Świetny produkt z przeznaczeniem dla dzieci, bo jest bezzapachowy, ale i nie podrażnia, świetnie zadba o delikatną skórę, tym bardziej po całodziennym przebywaniu na zewnątrz. Mój mały jak już wychodzi to wraca wieczorem, a do tego nawet nie ma czasu niż zjeść tak jest zaabsorbowany zabawami ;) Po tym całym dniu, po kąpieli dobrze jest zadbać o skórę malucha, by i ona miała więcej energii ;) 

Nic nie mogę temu produktów zarzucić ze swojej strony, u mnie spisuje się idealnie! 
Co prawda, co niektórzy zwrócą uwagę że w składzie mamy parafinę i stwierdzą że to nie dla nich. Natomiast ja osobiście tego składnika się wielce nie wystrzegam jeżeli chodzi o produkty do ciała, tak więc służy mi świetnie, bo jest to naprawdę świetny produkt. 
Osobom które poszukują czegoś co dostarczy dobrego nawilżenia dla skóry, Polecam! 

Zachęcam Was również do poczytania innych opinii dziewczyn na stronie Ofeminin

http://www.ofeminin.pl/klub-ekspertek/la-roche-posay-lipikar-lait-opinie-balsamy-do-ciala-p188875.html



Co myślicie o produkcie? Może mieliście już okazję bliżej się z nim zapoznać? 

Monika






42 komentarze:

  1. Balsam z pompką o takiej pojemności to najlepsze rozwiązanie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja również wolę kosmetyki z pompką, bo są bardziej poręczne i higieniczne :) Piękne zdjęcia zrobiłaś!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak to zdecydowana zaleta takiego rozwiązania.
      Dziękuje ;)

      Usuń
  3. U mnie własnie leje za oknem :( dla osób z suchą i atopową skórą idealna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj pogoda nas nie rozpieszcza niestety i nie zapowiada się póki co żadna poprawa :/
      Emulsja bardzo dobra, zdecydowanie czuje konkretne nawilżenie.

      Usuń
  4. La Roche Posay to firma która jeszcze nigdy mnie nie zawiodła ! Tej emulsji nie znam ale chętnie ją poznam ! ;]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę przyznać że mnie też ;) Miałam kiedyś kremik do twarzy i również bardzo dobrze wspominam.

      Usuń
  5. Nie znam tego produktu, ale po Twoim opisie wnioskuję, że świetnie sprawdziłby się w moim przypadku.

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam krem z tej serii i świetnie działa na skórę mojej córeczki, gdy pojawiają się jakieś podrażnienia

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetne rozwiązanie z pompką - lubię to w balsamach. Ten ma dość dobry skład, wyglada, ze dużo w nim stężenia masła shea. Muszę sie nim zainteresować. 😊

    OdpowiedzUsuń
  8. Myślę, że u mnie mógłby się spisać ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. O ile się nie mylę, gdzieś w szafie czeka na mnie :]

    OdpowiedzUsuń
  10. Wydaje się ciekawa, firmę lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Swego czasu namiętnie używałam kremu Effaclar Duo z tej marki który całkiem fajnie się u mnie sprawdzał, miałam także krótki romans z żelem do mycia twarzy ale na szczęście szybko się skończył :) Na chwilę obecną nie planuję niczego nowego z LRP.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Effaclar Duo również miałam i bardzo dobrze wspominam ;) Ten balsam to kolejny produkt, który mnie w pełni zadowala, więc muszę przyznać ze jestem pozytywnie nastawiona do produktów LRP ;)

      Usuń
  12. ja jako dziecko byłam bardzo oporna do smarowania mazideł na mnie xd więc szacun dla Młodego:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. On za to od małego to lubi ;) Wręcz zmusza mnie do smarowania :D

      Usuń
  13. ja jako dziecko byłam bardzo oporna do smarowania mazideł na mnie xd więc szacun dla Młodego:D

    OdpowiedzUsuń
  14. Uwielbiam balsamy z pompką :)

    OdpowiedzUsuń
  15. mój brat też tak czasem ma: a co to jest? a mogę tego też używać? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To taka emulsja jest tutaj idealnym rozwiązaniem dla całej rodziny ;)

      Usuń
  16. Bardzo lubię, zarówno dla siebie jak i dla mojej suchoskórej córki. Sięgam po niego szczególnie zimą, bo konkretnie nawilża i natłuszcza :)
    Dla syna polecam jeszcze balsam w sztyfcie z Ministerstwa Dobrego Mydła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na zimę również idealny ;) Zerknę na ten balsam w sztyfcie ;) Brzmi dość ciekawie.

      Usuń
  17. Super, że ma pompkę ;) A lato, no cóż, nie rozpieszcza. Wczoraj było 16 stopni...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety coś te lato nam się spóźnia...:/

      Usuń
  18. La Roche Posay znam tylko z mojego ulubionego kremu Effaclar i mgiełki Serozinc. Oba produkty bardzo lubię i wracam do nich chętnie. Nie miałam jeszcze żadnego ich kosmetyku do ciała, ale jak widać i w tej kwestii nie zawodzą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krem Effaclar miałam i dobrze wspominam, a po tej emulsji jestem pozytywnie nastawiona do całej reszty kosmetyków La Roche-Posay ;)

      Usuń
  19. Słyszałam, że to bardzo dobre kosmetyki.

    OdpowiedzUsuń
  20. Mam ją i szczerze nie robi wrażenia le dobrze nawilża :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie świetny produkt nawilżający, do tego szybko się wchłania więc super!

      Usuń
  21. Również ją testowałam razem z Ofeminin i jestem zadowolona. Mój syn ma bardzo atopową skórę- zawsze jest sucha jak papier ścierny a dzięki tej emulsji pomału nabiera normalnego wyglądu,

    OdpowiedzUsuń
  22. Moja koleżanka używa tylko tego balsamu, ciągle się jej dziwie że nie chce innych poznać i jest wierna jednej firmie haha :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jestem z tych ciekawskich co nawet jak trafię na świetny produkt to muszę sięgać co raz po inne, ale oczywiście do tych sprawdzonych zawsze chętnie wracam ;)

      Usuń
  23. Znam tą markę, ale tego produktu jeszcze nie testowałam.

    OdpowiedzUsuń
  24. Bardzo go lubię, masz racje świetnie się sprawdza latem i zimą też ;)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Miki , Blogger