GINEintima ActiveProtection - żel do higieny intymnej

Produkt do testowania otrzymałam już naprawdę spory kawał czasu temu. Nawet nie jestem w stanie stwierdzić dokładnie kiedy :) Przychodzę z recenzją dopiero teraz bo Wiecie jak jest, kiedy akurat otrzymuje się coś, a jest się w trakcie testowania innego żelu.
Ale już jakiś czas go stosuję i chętnie podzielę się spostrzeżeniami :)
Zestaw dotarł do mnie gdyż zostałam zakwalifikowana do "Testu GINEintima" na portalu abcZdrowie 
Zawierał on pełnowymiarowy żel do higieny intymnej, test pH jak i paczkę suszonej żurawiny, jak się później okazało po terminie;) Ale błąd został szybko naprawiony i lada dzień dotarła osobno paczuszka kolejnej żurawiny z dobrą datą ważności:) Tak więc bardzo ładnie wszystko zostało załatwione:) 

Ja chcę się skupić wyłącznie na żelu GINEintima.
Pasek  pH został użyty, głównie w celu sprawdzenia czy jest wygodny w użyciu. Aktualnie mam delikatne problemy intymne, więc nie musiałam go stosować by to sprawdzić. 
Wynik pojawia się w zaledwie kilku sekund, a użycie go jest bezproblemowe i bezbolesne. Każda kobieta ma dzięki temu możliwość użycia takiego testu, i sprawdzenia swojego poziomu pH w domu. Wybaczcie brak zdjęcia, ale nie zrobiłam a po użyciu oczywiście wyrzuciłam;)

Od producenta - Żel GINEintima
Żel do higieny intymnej GINEintima ActiveProtection to żel do codziennej pielęgnacji i higieny intymnej kobiet. Dzięki fizjologicznemu pH i bardzo delikatnym, niejonowym substancjom myjącym żel łagodzi podrażnienia i stany zapalne okolic intymnych. Specjalna formuła ActiveProtection opracowana przez lekarzy ginekologów sprawia, żel żel działa przeciwgrzybiczo i bakteriostatycznie, pomagając chronić miejsca intymne przed infekcjami. Preparat delikatnie oczyszcza zapewniając długotrwałe uczucie świeżości oraz pomaga zachować naturalne pH okolic intymnych.
Skład
Aqua, Lauryl Glucoside, Cocamidopropyl Betaine, PEG-120 Methyl Glucose Dioleate, Propylene Glycol, Chelidonium Majus Extract, Vaccinum Macrocarpon Friut Extract, Melaleuca Alternifolia Leaf Extract, Coco-Caprylate, Glycerin, Polyglyceryl-2 Dipolyhydroxystearate, Polyglyceryl-3 Diisostearate, Coco-Glucoside, Glyceryl Oleate, Benzoic Acid, Dehydroacetic Acid, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Polyaminopropyl Biguanide, Alpha-Glucan Oligosaccharide, Inulin, Allantoin, Chamomilla Recutita Flower Extract, Panthenol, Disodium EDTA, Chlorhexidine Digluconate, Lactic Acid, Polysorbate 20, Alcohol denat.

Żel ma pojemność 150 ml.
Szata graficzna opakowana jest bardzo przyjemna dla oka, do tego idealnie współgra z wystrojem mojej łazienki ;) 
Opakowanie jest wygodne w użyciu, małe i poręczne. Również otwarcie go nie sprawia problemów.
Konsystencja żelu jest troszkę rzadsza ale nie spływa szybko z dłoni. 
Kolo jest bezbarwny natomiast zapach delikatnie ziołowy, tak bym go określiła. Czuć go w zasadzie tylko podczas stosowania, ale bardzo delikatnie.

Żel nie pieni się bardzo intensywnie, co jak dla mnie jest to zaleta, bo nie uważam że jest to potrzebne. Dzięki temu też szybko się spłukuje.
Cóż mogę powiedzieć o efektach stosowania żelu?
Zdecydowanie jest to żel który naprawdę bardzo delikatnie myje i łagodzi wszelkie podrażnienia. Również fajnie odświeża.  
Mogę go porównać z wcześniej stosowanym płynem do higieny intymnej z Rossmanna facelle. Żel GINEintima jest zdecydowanie delikatniejszy i mniej się pieni. Co do zapachu oba są przyjemne. 
Co od wydajności żelu GINEintima to wydaje mi się że jest wydajny, gdyż jedna aplikacja niewielkiej ilości na dłoń wystarcza.
Czy działa na infekcje intymne? Hmmm....mam nadzieję że tak:) 
Kiedy ma się większe problemy intymne to myślę że żaden żel nie jest w stanie ich wyleczyć, no i nie po to w sumie on jest, raczej by zapobiegać i chronić. 
Tak więc powiedzmy że wierzę w obietnicę producenta:) 
Podsumowując jest to dobry żel do higieny intymnej. 

Ale ale....gdzie się podziała żurawina??!
A no tu....:)

Wszamałam ją z kisielkiem żurawinowym;) 
Była pycha ;)