LIP MATTE COLOR - VIPERA / USTA NA PIERWSZYM PLANIE - szach MAT!
Dzisiaj troszkę w rozbieganiu między miską z ciastem a laptopem....ale najwyższy czas by napisać jak sprawdziły się dwie szminki od Vipera Lip Matte Color.
Zdecydowanie Vipera ostatnio mnie bardzo pozytywnie zaskakuje swoimi produktami, również tym zaskoczeniem były te dwie szminki. Może dostać je w 6 kolorach, nie jest to jakaś szalenie duża pula do wyboru ale kolory są fajne więc zawsze coś można sobie wybrać ;)
Od producenta:
___________________________________________________________________________________________________________
Esencja Koloru w Płynie, po wyschnięciu na ustach jawi się jako Matowa Szminka
o przedłużonej trwałości barwienia. Opakowanie zawiera precyzyjny aplikator, który równomiernie pokrywa wargi kolorem. W efekcie, usta zostają wypełnione intensywną barwą o welwetowym wykończeniu, a naskórek zyskuje walory nawilżenia i wygładzenia. Szminka Esencja w Płynie nie wysusza naskórka. Pozostaje na ustach przez wiele godzin, mimo jedzenia i picia.
o przedłużonej trwałości barwienia. Opakowanie zawiera precyzyjny aplikator, który równomiernie pokrywa wargi kolorem. W efekcie, usta zostają wypełnione intensywną barwą o welwetowym wykończeniu, a naskórek zyskuje walory nawilżenia i wygładzenia. Szminka Esencja w Płynie nie wysusza naskórka. Pozostaje na ustach przez wiele godzin, mimo jedzenia i picia.
Kolorystycznie dobrana konturówka wspomaga perfekcyjny wizerunek
umalowanych ust. Ewentualny nadmiar koloru radzimy odcisnąć na
chusteczce higienicznej. Trwały makijaż ust usuwamy dowolnym środkiem do
demakijażu.
- Pozostaje na ustach przez wiele godzin, mimo jedzenia i picia
- Matowa Szminka o przedłużonej trwałości barwienia
- Esencja koloru i intensywna barwa
- Precyzyjny aplikator
- Równomierne krycie
- Nawilżenie i wygładzenie ust
No i teraz czy wszystkie podpunkty jakie obiecuje nam producent się zgadzają?
Ale zacznijmy po kolei ;)
Szminka zresztą jak sami widzicie ma aplikator jak w typowych błyszczykach czyli z gąbeczką, jest to aplikator którym bardzo wygodnie nakłada się szminkę, można dość precyzyjnie to zrobić.
Kolory szminek są intensywne i jedno pociągnięcie całkowicie pokrywa usta bez prześwitów. Na czym polegał mój zachwyt tymi produktami? Mianowicie szminki są naprawdę bardzo trwałe. Kolorek 604 Mellow przetrwał kawę na wyjeździe i obiad u babci ;) Co prawda po obiedzie ten kolor był delikatniejszy, ale szminka była cały czas na miejscu, nie wyszła poza kontur, nigdzie się nie rozmazała, wyglądała naprawdę bardzo estetycznie.
Na ustach szminka nosi się bardzo komfortowo, nie przesusza ust, można powiedzieć że nie jest bardzo wyczuwalna. Tak więc za trwałość i ten komfort wielki plus.
Jak widać powyżej kolory są bardzo intensywne, i po starciu nawilżaną chusteczką kolor nadal pozostał i był nie do ruszenia zwykłą wodą czy tą chusteczką, którą starłam grubszą warstwę. Zauważcie też że podczas ścierania linia szminki się nie przedłużyła, nie roztarła dalej, tak samo wygląda to na ustach.
Ale znalazłam też i jeden minus, dokładnie tego ciemniejszego koloru gdyż jaśniejszy jest bez zarzutów.
A mianowicie 603 Precious trzeba dość szybko nakładać na usta z precyzją, gdyż kolejne warstwy jakie będziemy na siebie nakładać, będą ciemniejsze od poprzednich, co nie wygląda zbyt dobrze. Tak więc ten kolor trzeba nauczyć się nakładać szybko i dokładnie, bez dodatkowych poprawek.
Tak wyglądają na ustach
Na ostatnim zdjęciu można dojrzeć ciemniejszą linię na górnej wardze, właśnie przez poprawkę kolejną warstwą.
Tak więc podsumowując szminki są zdecydowanie godne uwagi, bo są naprawdę trwałe i przyjemne w użytkowaniu. Praktycznie wszystkie podpunkty się zgadzają, jedynie w ciemniejszych zapewne kolorach, tak przypuszczam te równomierne krycie może się nie sprawdza, chyba że będziemy nakładać je perfekcyjnie praktycznie jednym pociągnięciem ;) Bo mi nie do końca jeszcze to wychodzi ;)
Kolory naprawdę bardzo fajne, chętnie po nie sięgam kiedy potrzebuje dobrej trwałości.
Tak więc mimo tego minusa w kolorze 603 Precious uważam że warto się na nie skusić.
A Wy jakie macie swoje niezawodne szminki na długie wyjścia? ;)
świetne zdjęcia. Vipera ma super produkty - zwłaszcza róże, niestety jest słabo dostępna.
OdpowiedzUsuńRóży nie posiadam, ale powoli poznaję ciekawe produkty od Vipera;)
Usuń604 jest wręcz idealny :) Pasuje Ci bez dwóch zdań :)
OdpowiedzUsuńDzięki ;) Bardzo często go noszę bo jest taki neutralny ;)
UsuńKolorki super, nie znam tych pomadek :)
OdpowiedzUsuńTo prawda kolory bardzo fajne! Warto zapoznać się bliżej ;)
UsuńLubię u kogoś efekt matowych ust, jednak u siebie nie mogę się na nie zdecydować, ponieważ moje usta szybko się przesuszają :(
OdpowiedzUsuńTe szminki mi bynajmniej absolutnie nie przesuszyły ust, nie czuć ich praktycznie na ustach. Nie ma tego "suchego" dyskomfortu ;)Warto spróbować i na sobie ;)
UsuńNie wiedziałam, ze vipera ma takie fajne maty! Ja bardzo lubię pomadki matowe z Golden Rose :)
OdpowiedzUsuńA ja nie miałam nigdy jeszcze Golden Rose ;) Chodź właśnie troszkę mnie kuszą bo widziałam tam fajne kolorki ;)
UsuńKolory świetne :) Ja jednak wolę szminki, które nadają połysk :)
OdpowiedzUsuńNo ja całkiem odwrotnie bo najbardziej lubię maty ;) Bądź delikatnie satynowy efekt ;)
UsuńUwielbiam Matowe pomadki oraz błyszczyki pięknie wyglądają ! :)
OdpowiedzUsuńhttps://gabrysiowetestowaniee.blogspot.com/2016/08/wspieramy-kontrole-wagi-ciaa-czyli-mody.html
Ja za błyszczykami raczej nie przepadam, zdecydowanie zawsze wybieram maty albo satynowe wykończenia ;)
Usuńuwielbiam takie kolory ! U mnie ich nie brak, choć zaczełam nosić bardziej stonowane ostatnimi czasy ;)
OdpowiedzUsuńJa kocham intensywne kolory na ustach, ale na co dzień raczej częściej wybieram neutralne ;)
UsuńSuper kolory, podoba mi się ta trwałość.
OdpowiedzUsuńTrwałość to ich duża zaleta ;)
UsuńMiałam kilka produktów Vipera, w zasadzie każdy mnie zawiódł więc już jakoś mnie nie ciągnie do marki :)
OdpowiedzUsuńAkurat te szminki myślę że są godne uwagi ;)
UsuńPasuje Ci ten kolor :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba ten ciemniejszy kolorek, szkoda, że szybko zasycha i trzeba szybciutko go nakładać eh
OdpowiedzUsuńTeż nad tym ubolewam bo kolor piękny. Ale naprawdę trzeba dużej precyzji by szybko nałożyć bez poprawek.
UsuńKolory zupełnie różne, ale oba piękne :)
OdpowiedzUsuńTo prawda kolorki bardzo ładne ;)
UsuńBardzo ładnie wyglądają na Twoich ustach :)
OdpowiedzUsuńDzięki ;)
UsuńAle śliczne, oba kolory bardzo mi się podobają ;)
OdpowiedzUsuńFaktycznie oba kolorki na ustach bardzo ładnie wyglądają ;)
UsuńWidzę moje ulubione Maty :) Bardzo ciekawy produkt
OdpowiedzUsuńNie tylko ja uwielbiam maty jak widać ;)
UsuńO jeden kolorek idealny dla mnie! :D
OdpowiedzUsuńNiech zgadnę....czyżby kolorek 604 Mellow ;)
Usuń