KOSMETYKI DO WŁOSÓW ZNISZCZONYCH - DELIA CAMELEO BB



Kosmetyki do włosów Delia wpadły w moje łapki spory kawałek czasu temu, natomiast dzisiaj przyszedł ten czas by podzielić się z Wami opinią o tej zacnej gromadce. Znajdą się tuta w takim razie produkty, które bardzo pozytywnie mnie zaskoczyły i te, które były po prostu ok ;) 
 
"Cameleo to marka z kilkunastoletnią tradycją, uznana na rynku międzynarodowym i cały czas dynamicznie rozwijająca się. Specjalizujemy się w produkcji kosmetyków do koloryzacji i pielęgnacji włosów. Inspirują nas kobiety i ich natura kameleona – potrzeba ciągłych zmian, kreatywna energia i odwaga w eksperymentowaniu."

Nie farbuję już swoich włosów od ponad 3 miesięcy jak nie lekko dłużej, i powiem że troszkę już kusi by odświeżyć kolor, dodać troszkę głębi, ale póki co odpuszczam i stawiam na pielęgnację. Chętnie sprawdzam co będzie się spisywało na moich włosach i zostaję na dłużej przy tym co mnie zauroczyło. 
Jak wcześniej wspomniałam w tej gromadce znajdą się produkty które bardzo polubiłam i te które były po prostu ok, bez szału. W pięknej paczce która do mnie dotarła znajdowały się takie produkty jak: 
  • Szampon bez soli z keratyną - włosy zniszczone
  • Odżywka z keratyną - włosy zniszczone
  • Maska keratynowa do włosów zniszczonych
  • Płynna keratyna do włosów zniszczonych
  • Jedwab do włosów
Tradycyjnie zaczniemy od szamponu, gdyż jest to produkt po jaki sięgniemy w pierwszej kolejności. Szampon bez soli z keratyną zamknięty w butelce z pompką.



Takie składniki, jak SLS (czyli Sodium Laureth Sulfate) i SLES (Sodium Lauryl Sulfate) są dodawane do produktów kosmetycznych w celu lepszego wytwarzania piany oraz wzmocnienia właściwości myjących. Kolejnym składnikiem, w kosmetykach jest Sodium Chloride czyli po prostu zwykła sól kuchenna, stosowana w kosmetykach do ich zagęszczania. Ten szampon nie zawiera soli, co sprawia że jest świetny do delikatnej, wrażliwej skóry głowy. Szampon jest bardzo łagodny.
W skład tego szamponu nie wchodzą syntetyczne barwniki i konserwanty, takie jak parabeny.  Wzbogacony jest o olej macadamia, marula i arganowy, co zapewnia dodatkową pielęgnację, a keratyna – intensywną regenerację.


Bardzo polubiła się z tym szamponem i naprawdę z wielką przyjemnością po niego sięgałam! Włosy po samym już szamponie nie sprawiały mi problemu z rozczesaniem (bo i solo również został sprawdzony), były lżejsze i gładsze. Faktycznie odniosłam wrażenie, że szampon jest delikatniejszy dla skóry głowy. Bardzo fajny i polecam sprawdzić na swoich włosach, bo warto. Dokładając kolejne etapy pielęgnacji dalszymi produktami, włosy wyglądały naprawdę ładnie. 

Kolejny kosmetyk to odżywka bez soli z keratyną, którą stosowałam zaraz po samym szamponie. Oczywiście gładkość włosów i ich lekkość po odżywce byłą znacznie bardziej wyczuwalna. 


Odżywka bardzo fajna, nie obciążała włosów. Rozczesanie włosów to pestka, można powiedzieć były prawie jak rozczesane, czyli to była już tyko kwestia przeciągnięcia szczotką dla idealnego efektu. 
Szampon z tą odżywką to taki idealny duet ;) Moje włosy po wysuszeniu były przyjemne w dotyku, nie puszyły się, były fajnie wygładzone, ale nie obciążone i miały fajniejszy połysk.  

Maska keratynowa do włosów zniszczonych to produkt po który sięgam tak raz bądź dwa razy w tygodniu. Wedle potrzeb moich włosów.



Maska okazała się być ok, nie zachwyciła mnie niczym szczególnym tak naprawdę. Włosy były oczywiście gładkie, fajnie się rozczesywały, ale to taki efekt również uzyskuję przy innych maskach. Nie wiem czy mogę stwierdzić, że zregenerowała moje włosy. Nie jestem w stanie tego zbytnio ocenić. Co prawda moje włosy mają się ostatnio nieźle, ale czy to akurat ta maska? 
Oceniam ją jako produkt w porządku. 

Kolejny kosmetyk to płynna keratyna do włosów, którą polubiłam chyba najbardziej! Uwielbiam ją stosować po myciu włosów (najczęściej na wilgotne włosy), bo efekty jakie przy niej osiągam naprawdę widać.



Produkt stosuję bardzo często, przeważnie kiedy to mam zamiar włosy prostować. Byłam bardzo zaskoczona jak wyglądały włosy, bo prezentowały się bardzo zdrowo, co nie uszło uwadze innych ;) Włosy po tej płynnej keratynie stają się błyszczące, lekkie i takie gładkie ❤ Uwielbiam.....uwielbiam! 
Kosmetyk również pomaga w rozczesywaniu włosów, chodź przy zastosowaniu wcześniejszych kosmetyków nie jest to konieczność ;) To jest zdecydowani produkt po który sięgnę jeszcze nie raz!

Na koniec został nam jedwab do włosów w dość sporej pojemności uważam, bo 55ml. Jak wiemy takiego produktu nie stosuje się dużo, więc będzie to produkt na długo. 


Jego konsystencja jest taka rzadsza niż chociażby jedwab z Biosilk, który posiadam. Stosuję głównie na końce włosów by nie przyśpieszać ich przetłuszczaniu, a też by ich po prostu za bardzo nie obciążyć. Fajni wpływa na końcówki, które po prostu ujarzmia totalnie, by się nie puszyły i przez dłuższy czas były gładkie. Ja bardzo lubię takie produkty, bo dają szybki namacalny efekt. 


Cała seria tych kosmetyków ma bardzo przyjemny, odrobinę kwiatowy zapach. Jest to zapach subtelny, ale jakże przyjemny dla nosa.  Bardzo przyjemna seria do włosów. 



Mieliście okazję poznać się z  tymi kosmetykami? 
Monika❤

 
 


 

11 komentarzy:

  1. Polubiłam się z tą serią. Obecnie najczęściej korzystam z jedwabiu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Seria bardzo ciekawa, tylko zastanawiam się czy taka ilość keratyny (w każdym produkcie) oby na pewno nie wysuszy włosów :) Obawiam się, że moje nie zniosły by takiej ilości jednorazowo :D

    OdpowiedzUsuń
  3. serię znam z blogów, sama nie miałam okazji testowac. Ciekawi mnie ta keratyna i jedwab :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dla moich włosów są idealne

    OdpowiedzUsuń
  5. używam keratynę w sprayu tej marki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeszcze nie miałam okazji stosować tej marki, ale nie wykluczam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Dla mnie najlepsza linia do włosów cameleo to cameleo natural, genialna, tania a efekty niesamowite

    OdpowiedzUsuń
  8. Jestem zadowolona z tej marki

    OdpowiedzUsuń
  9. Będę musiała Wypróbować, Skoro efekty są takie zadawalajace

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Miki , Blogger