CAŁUŚNE USTA! / OWOCOWE PRODUKTY DO PIELĘGNACJI UST OD EVREE / PEELING I BALSAM DO UST



Witajcie Kochani!
Pędzę do was z bardzo soczystym wpisem, bardzo całuśnym i bajecznie pachnącym :) Chcę Wam dzisiaj napisać parę słów o produktach do pielęgnacji ust od Evree
Jak wiecie ja kocham pomadki, szminki, a najbardziej te matowe, a co za tym idzie muszę dbać o usta by te prezentowały się w nich nienagannie ;)  W mojej torebce zawsze znajdzie się jakiś produkt do pielęgnacji ust. 

Kiedy otrzymałam propozycję przetestowania tych produktów od marki Evree, sami rozumiecie że nie mogłam odmówić :) 
Produkty prezentują się bardzo soczyście i iście owocowo! Już samym wyglądem jak i smakami kuszą by zanurzyć w słoiczku paluszek :) Zapraszam do czytania i oglądania, bo takie produkty to wdzięczne modelki ;) 


OD PRODUCENTA
___________________________________
Multifunkcyjny balsam pomarańczowy / Multifunkcyjny balsam poziomkowy
My Super Balm – Balsam nie tylko do ust, który po aplikacji jest bezbarwny. Daj się uwieść kuszącemu zapachowi pomarańczy.
Możesz go używać praktycznie wszędzie – jego wachlarz zastosowań jest nieograniczony.
Stosuj go na: 
1. Spierzchnięte usta
2. Skórę wokół oczu
3. Zadrapania
4. Zmarszczki mimiczne
5. Suche skórki wokół paznokci
6. Otarcia stóp
7. Podrażnienia po goleniu
8. Przesuszenia na łokciach i kolanach
9. Niesforne brwi

Działanie: intensywne nawilżenie i poprawa wyglądu skóry
Składniki aktywne:  wosk pszczeli, masło kakaowe, masło shea, wyciąg z gardenii tahitańskiej

Cukrowy Peeling do ust pomarańcza / poziomka
Masz spierzchnięte, suche, szorstkie usta? Nanieś na nie niewielką ilość peelingu i wmasuj.
Nadmiar zmyj wodą lub usuń chusteczką. Soczysta eksplozja owoców w cukrze sprawi,
że Twoje usta będą delikatnie złuszczone, nawilżone i wygładzone. Ty odczujesz komfort, a one odzyskają zdrowy wygląd i sensualną miękkość.
Sugar Lips – ratunek dla przesuszonych ust. Cukrowy peeling delikatnie złuszcza naskórek nie uszkadzając go, nadając ustom idealną miękkość. Kuszący zapach poziomki działa na wszystkie zmysły. Gwarantujemy, że Twoje usta jeszcze nigdy nie były aż tak całuśne! Dodatkowe zalety: peeling pozostawia na ustach nawilżającą warstwę olejku i słodki smak.

Działanie: nawilżenie i wygładzenie ust
Składniki aktywne:  cukier, roślinna wazelina, olejek rycynowy, masło mango, olej avocado




Dla mnie zadbane usta są bardzo ważne, bo kiedy sięgam po matową pomadkę to wiadomo, usta muszą być nawilżone i bez suchych skórek, kiedy jest inaczej to nawet najpiękniejszy kolor pomadki nie sprawi że będę prezentować się dobrze. 
Jak widzicie dotarły do mnie cztery produkty w czym 2 peelingi i 2 balsamy. Mamy tutaj bardzo soczyste smaczki - poziomka i pomarańcza, gdzie osobiście uwielbiam pomarańcze zarówno jeżeli chodzi o degustację jak i zapach ;) Poziomką również nie gardzę ;)


Jak już wspominałam i nawet był wpis, pokochałam peeling Sylveco, bo był świetnym zdzierakiem i suche skórki nie miały szans. Do tego był w sztyfcie, co jest mega komfortowe. 
Te peelingi jak i balsamy są w słoiczkach jak widać, no i w tym wypadku jeżeli mówimy o wygodzie no już nie jest tak idealnie, bo jednak trzeba robić to palcem, przy czym mając długie paznokcie wiecie jak to jest ;) Tak więc drogie Evree, prosimy o taki peeling i balsamik w sztyfcie ;) 

Ale przechodząc do działania i ogólnych wrażeń, to muszę napisać jestem bardzo zadowolona!   
I zacznę od peelingu, by było po kolei ;) 


Peeling pięknie pachnie i rzec muszę nieźle smakuje ;) Wracając do wcześniej wspomnianego peelingu Sylveco, to ten jest troszkę delikatniejszy. Porównała bym go do takiego peelingu zrobionego samemu z cukru np. z miodkiem. 
Peeling Evree jest naprawdę soczysty, pomarańczowy i pięknie pachnie ;) 
Mimo że nie jest mega zdzierakiem, to naprawdę fajnie sobie radzi, a usta po nim są fajnie miękkie, gładkie i nawilżone. 


99% to składniki naturalne co bardzo cieszy. Tak wiec obok kryształków cukru mamy tutaj olejek rycynowy, masło z mango, olejek z awokado jak i roślinna wazelinę. 
Nie jestem w stanie opisać Wam tego pięknego pomarańczowego zapachu, ale wierzcie mi, pachnie bardzo naturalnie. Dla mnie cudownie!
Nie otwierałam jeszcze poziomkowej wersji, natomiast podejrzewam ze będzie równie obłędna w swoim zapachu. 

Balsam Multifunkcyjny podobnie jak peeling kusi zapachem, ale żeby nie było nudno nie jest przeznaczony jedynie do ust. W opisie można dokładniej przeczytać że możemy go użyć zarówno do suchych partii skóry, na niesforne brwi czy skórę wokół oczu. Ja prócz stosowania go na usta używam również na skórki wokół paznokci zamiennie z masełkiem shea. Radzi sobie naprawdę dobrze. 


W składzie podobnie jak w peelingach nie znajdziemy sztucznych wypełniaczy, olei mineralnych czy parabenów.  Mamy tam masło kakaowe, wosk pszczeli, masło shea i wyciąg z gardenii tahitańskiej .
Balsam bardzo fajnie nawilża usta, przy kontakcie z nimi pięknie się rozprowadza,można rzec bardzo szybko się stapia i sunie gładko po ustach. 
Ja wieczorem nakładam go sobie grubszą warstwę po uprzednim wykonaniu peelingu. Moje usta mają się naprawdę dobrze ;) 

Jeżeli miała bym określić, który produkt mnie bardziej porwał to odpowiem peeling ;) Jest naprawdę bardzo dobry, o cudownym zapachu. Co prawda można by było robić sobie samemu takie peelingi, ale dla leniuchów to produkt idealny!

Ale ale ale....zapomniałam wspomnieć o jeszcze jednym plusie produktów, a mianowicie o tym że peelingi jak i balsamy są zabezpieczone sreberkiem, by nikt ciekawski nie wsadził do pojemniczka swojego nosa, czy palca. 
Mamy pewność że produkt nie tykany ;) Jak dla mnie rzecz bardzo potrzebna, bo niestety dużo jest takich ciekawskich osób, co  najchętniej by wszystko otwierało, jak by się dało to i zapewne jednorazowe maseczki. Tak więc bezpiecznik przed niuchaniem mamy ;) 



Dla mnie świetne produkty, niezbędne z pielęgnacji ust. Każda miłośniczka szminek, pomadek powinna taki zestaw posiadać ;)

http://evree.eu/


Jakie Wy stosujecie produkty w dbaniu o piękne usta? Znacie te od Evree? 

Monika 





36 komentarzy:

  1. Ten balsam nie tylko do ust mnie zainteresował. Wydaje się fajny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Peeling pomarańczowy bym skradła i sama spróbowała :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj tak - niestety wiele osób otwiera produkty, mimo że tuż obok stoi tester...
    Baaardzo mnie kuszą te produkty, ale dopiero co kupiłam peeling Sylveco, który uwielbiam a produktów pielęgnacyjnych do ust mam pełno ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sylveco super jest!
      A te polecam Ci kiedyś sprawdzić ;) A z tym otwieraniem wszystkiego to zmora!

      Usuń
  4. Wyglądają mega apetycznie, chętnie wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja z peeligami teraz ostrożnie ale przed kuracją robiłęm :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten nie jest bardzo mocny, pod wpływem pocierania lekko się roztapia, ale mimo to fajnie peelinguje.

      Usuń
  6. Śliczne zdjęcia im zrobiłaś :) oba produkty wyglądają smakowicie, ale mnie bardziej zainteresował balsam i jego zastosowanie, co się nie zdarza w takich produktach :) super.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ;)
      To prawda, taka uniwersalność jest super!

      Usuń
  7. Ja je chciałam kupic na promo w Rossmannie, ale były pootwierane i nawet sreberka nie pomogły :D I tak ktoś je oderwał i powsadzał tam paluchy :D Chętnie bym je wypróbowała, zwłaszcza wersję poziomkową :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O masz! To nawet już ciężko skomentować...ludzie są okropni!
      JA rozumiem że pewnie chcieli poniuchać, ale kurcze skoro jest zabezpieczone to mogli sobie darować.

      Usuń
  8. Takim peelingiem bym nie pogardiła ! Lubię rozpieszczać swoje usta ;]

    OdpowiedzUsuń
  9. wolę balsamy do ust w tubkach, Bielenda ma fajne owocowe.
    zaciekawił mnie ten piling

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Peeling moim zdaniem bez wad ;) A zerknę na balsamy Bielendy ;)

      Usuń
  10. Ale wyglądają smakowicie :) muszę się zainteresować :D

    OdpowiedzUsuń
  11. o,oba kuszą :D zwłaszcza multifunkcyjny balsamik :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Dla mnie zawsze i wszędzie Tisane. Ale może ten peeling to coś co kupię. Ostatnio peelingowałam usta miodem i cukrem i usta mi się wysuszyły :(

    OdpowiedzUsuń
  13. Cudowne zdjęcia i ciekawe produkty ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ciekawie wyglądają te produkty! I bardzo... apetycznie! ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo ciekawią mnie te ich peelingi, pewnie się na któryś skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie miałam jeszcze tych produktów, ale jak evree nigdy mnie nie zachwycało to tymi produktami czuje, że przekona mnie ta marka do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Peelingi są bardzo ciekawe, ale więcej zużywam balsamów, głównie dla Juniorka, więc pewnie prędzej na nie się skuszę

    OdpowiedzUsuń
  18. Mam peeling Evree, tylko poziomkowy:)

    OdpowiedzUsuń
  19. jestem fanką tego typu kosmetyków :)

    OdpowiedzUsuń
  20. ale apetycznie muszą pachnieć:)

    OdpowiedzUsuń
  21. ha ha dokładnie więcej szminki ;D

    OdpowiedzUsuń
  22. Ojj te peelingi za mną łażą :) Śliczne zdjęcia, zachęcają do kupna

    OdpowiedzUsuń
  23. dziękuję kochana :)
    piekne zdjęcia! <3 zainteresował mnie ten peeling do ust, muszę spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Niedawno kupiłam mgiełkę do twarzy z Evree i jestem nią zachwycona. Coś czuję, że szykują się kolejne zakupy :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Uwielbiam markę Evree, ich kosmetyki zazwyczaj mi się sprawdzają :) tych produktów nie widziałam jeszcze, ale już wiem co kupię następnym razem jak będę w rossmanie :p

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Miki , Blogger