SHIATSU - SERUM UJĘDRNIAJĄCE DO CIAŁA I BIUSTU Z OLEJEM TSUBAKI / RELAKS DLA ZMYSŁÓW I CIAŁA



Z wiekiem na naszej buzi pojawiają się pierwsze zmarszczki, skóra staje się mniej promienna. A co dzieje się z naszą skórą na ciele? Niestety skóra traci sprężystość, biust przestaje być jędrny, a my łapiemy się za głowę zastanawiając się automatycznie jak temu chodź trochę zaradzić. 
W aktualnych czasach mamy dość spory asortyment do walki z uciekającą młodością, oczywiście każda z nas jest świadoma że cud się nie wydarzy i nie staniemy się młodsi o parę lat, ale możemy znacznie proces starzenia się naszej skóry przyhamować. 

Od pewnego czasu testuję, CHronoaktywne Shiatsu - Serum Ujędrniające do ciała i biustu z olejkiem Tsubaki (efekt masażu japońskiego aktywny w dzień).

Serum oczywiście stosuję jedynie na miejsca, które są w większym stopniu narażone na utratę jędrności czyli ramiona, biust, brzuch jak i pośladki. 
Od producenta
______________________________
Silnie ujędrniające serum do modelowania ciała i biustu z efektem AUTO-MASAŻU SHIATSU. Działa jak azjatycka akupunktura bezigłowa, skutecznie zapobiegając wiotczeniu skóry spowodowanemu wyszczuplaniem lub procesami starzenia. Doskonale poprawia kształt brzucha, nóg, ramion i biustu oraz przywraca skórze odpowiednie napięcie,wypełnienie oraz zdrowy, wypielęgnowany wygląd. Aplikacja połączona z masażem zapewnia relaks dla zmysłów i ciała. EFEKTY JUŻ PO 2 TYGODNIACH!* PREPARAT CHRONOAKTYWNY – AKTYWNY W CIĄGU DNIA.

TSUBAKI OIL
Olej z nasion kamelii japońskiej, bogaty w kwasy: linolowy i oleinowy, działa na skórę nawilżająco i regenerująco.
STRETCH-FIBRA LIFTER
Innowacyjne intro-nici modelujące sylwetkę niczym gorset. Po aplikacji silnie liftingują i naprężają wiotczejącą skórę. Pobudzając w skórze odbudowę kolagenu, działają przeciwstarzeniowo.
KIGELUM SKIN-FILLER
Oparty na wyciągu z owoców afrykańskiego drzewa Kigelia intensywny wypełniacz uzupełniający struktury skóry od środka. Ma fenomenalne właściwości ujędrniające i odbudowujące. Znacząco poprawia kształt biustu, czyniąc go uniesionym i bardziej pełnym.
OLIGOSACHARYDY CYKORII
Pozostawiają skórę jedwabiście wygładzoną, naprężoną i odmłodzoną.

YOSKINE IN-YO TECHNOLOGY
IN-YO - po japońsku Yin i Yang, czyli dwie równoważące się siły zapewniające stały przepływ energii i harmonię w naturze. Inspirując się tą filozofią, naukowcy YOSKINE we współpracy z laboratoriami Rohto Pharmaceuticals Group w Japonii opracowali IN-YO TECHNOLOGY, przełomową metodę pielęgnacji skóry, która działa na 2 poziomach:
IN’DETOX – detoksykacja wykorzystująca działanie α-glukanu, który naturalnie oczyszcza komórki skóry, zapewniając im auto-energizację, dzięki czemu przedłuża ich życie. Oczyszczone komórki są przygotowane do bardziej efektywnego przyswajania składników odżywczych.
YO’ACTIVE – odnowa struktur skóry poprzez bezpośrednie dostarczanie składników aktywnych do komórek docelowych, zapewniająca intensywny efekt odmładzający.

 

Jest to serum które stosujemy rano...tak dokładnie rano, nie jak to mam w zwyczaju stosowanie tylko i wyłącznie wszystkich produktów wieczorem.  Czyli z jednej strony trzeba było się troszkę przestawić, a do tego również zmotywować, bo myślę że nie każda z nas lubi rano wykonywać takie czynności. Ja nie za chętnie to robię, ale wzmogłam się i testowałam produkt jak należy i powiem że nawet już troszkę się przyzwyczaiłam, chodź na dłuższą metę muszę stwierdzić że jednak wolę preparaty które można stosować wieczorem ;) 

Tak więc codziennie rano, w czasie kiedy parzyła się kawka ja  wmasowywałam serum, uciskając skórę pulsacyjnie wedle zaleceń. Muszę przyznać że serum ma bardzo przyjemny dla nosa zapach, dla mnie lekko perfumowy z nuta elegancji. Sam produkt również wizualnie, cieszy oko i sprawia wrażenie tego z wyższej półki. Myślę że w dużej mierze za sprawą tej złotej nakrętki, jak fajnego przejrzystego, dość prostego designu.

Konsystencja serum jest bardzo treściwa, a zarazem   dość szybko się wchłania, co przy porannej pielęgnacji jest jak najbardziej wskazane. Zresztą przy wmasowywaniu serum, musimy tę chwilkę rano poświęcić, więc spokojnie serum będzie na tyle wchłonięte by nałożyć ubrania. 

Jakie efekty można zaobserwować przy regularnym stosowaniu? Absolutnie jest to wygładzenie skóry. Bardzo wyczuwalna jest różnica między tym co było wcześniej a jest teraz. Głównie odczuwam ją na biuście, gdzie skóra jest naprawdę gładka, elastyczna i po prostu czuć że jest fajnie wypielęgnowana. Również pośladki zyskały na ujędrnieniu i gładkości. 

Skóra jest świetnie nawilżona, odżywiona i naprawdę tą poprawę elastyczności czuć. 

Kiedy widzi się efekty, z większa determinacją rano wykonuje się ten masaż z użyciem serum. Bo wiem że działa.

Producent nie obiecuje nam gruszek na wierzbie, jedynie poprawę sprężystości skóry, spowolnienie procesu wiotczenia. Oczywiście jeżeli będziemy wykonywać to tak jak należy, nie nakładać tylko jak zwykły balsam, lekko wklepując, a prawidłowo wykonując masaż. W języku japońskim słowo „shiatsu” oznacza „naciskać kciukami”, gdzie głównym celem masażu jest usprawnienie pracy całego organizmu. Masaż wykonujemy powoli i delikatnie. Pomaga on w oczyszczeniu organizmu, zmniejsza ciśnienie krwi, poprawia krążenie i uspokaja. Idealnie by dobrze zacząć dzień ;) Chociaż jeszcze idealniej było by gdyby ktoś ten masaż wykonywał za nas ;) 


Podsumowanie
____________________________________
Muszę przyznać że polubiłam ten produkt, mimo że trzeba nakładać go rano. Co prawda jest to malutki minusik tego serum, bo nie każdy ma czas by rano wykonywać masaż i poświęcać chwilę na jakieś zabiegi. Ja już troszkę się przyzwyczaiłam, ale i tak jednak wolę wieczorne masaże ;) Tak więc chętnie się skuszę na kolejną tubkę, ale z przeznaczeniem na wieczór ;) 
Jak wspomniałam wcześniej, serum fajnie odżywia skórę, nawilża i wygładza. Skóra jest bardziej elastyczna, czuć i widać że jest wypielęgnowana jak należy. 
Do tego zapach mi jak najbardziej odpowiada, jest bardziej perfumowy, taka odrobina luksusu. Przez jakiś czas wyczuwalny na skórze. 

http://www.yoskine.com/


Jakie są Wasze sposoby na poprawę jędrności Waszej skóry? 

Monika




32 komentarze:

  1. Kurcze... ja wstaje po czwartej. Chetnie bym to wypróbowała, ale wątpię że dam rano radę:(

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne opakowanie. W sumie nigdy nie zastanawiałam się nad poprawą jędrności skóry poprzez kremy - nie mam niestety do tego ani pamięci ani cierpliwości :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Chętnie kiedyś wypróbuję to serum :) Szkoda tylko, że trzeba je nakładać rano kiedy każda minuta jest cenna :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Rano zdecydowanie nie mam czasu na smarowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Chętnie bym to serum wypróbowała ;) Dokładnie tak jak mówisz nie każdy ma czas żeby rano sę masować ;) Ale wieczorkiem można poświęcić więcej czasu na to ! :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Sporo dobrego słyszałam o tej firmie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Chętnie bym je wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mnie nie przeszkadza, czy rano czy wieczorem, jak się porządnie wkręcę (i wiem, że coś działa), to i 2x dziennie mogłabym się smarować ;) Tylko właśnie, muszę się porządnie wkręcić i wiedzieć, że będą efekty. A moje sposoby na jędrność skóry to ćwiczenia i masaże, a przy okazji wklepywanie kosmetyków.

    OdpowiedzUsuń
  9. No to produkt wprost dla mnie,tylko jednak wolałabym taką pielęgnację wieczorem

    OdpowiedzUsuń
  10. nigdy nie miałam takiego serum :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie miałam styczności zarówno z produktem jak i marką póki co .

    JustynaPolskaFashion&MakeupArtist

    OdpowiedzUsuń
  12. Och jak ja nie lubię kremowac się czymkolwiek rano :-( ale myślę że jeśli chodzi o biust to bym się skusiła.
    Ja używam takiej gumowej rękawicy z dużymi wypustkami, wykonuje nią masaż. Nie jest to zbyt przyjemne,skóra jest mocno zaczerwieniona ale bardzo napięta. I pomaga w walce z cellulitem.

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie wierzyłam nigdy we właściwości ujędrniające jakichkolwiek kosmetyków jednak na ten może się skuszę. :)

    OdpowiedzUsuń
  14. JA go jeszcze nie widziałęm na półkach sklepowych w swoim rossmannie

    OdpowiedzUsuń
  15. ja uwielbiam zapach tych mazideł:D

    OdpowiedzUsuń
  16. Super ,że się sprawdził:) Pozdrawiam i zapraszam do siebie ♥ Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  17. Z chęcią bym sprawdziła jaki ma zapach, nie wiem czemu
    ale muszą jak dla mnie pięknie pachnieć abym ich używała. Już mam
    takie niestety zboczenie. Jeśli chodzi o samo serum to na pewno bym się skusiła.
    Moja skóra nie wygląda zbyt dobrze. Pozdrawiam kochana :*

    OdpowiedzUsuń
  18. W sumie to nie mam żadnych problemów ze skórą biustu, ale trochę przypadkiem trafił do mnie podobny produkt. Teraz jestem bardzo ciekawa jak rzeczywiście się u mnie sprawdzi, bo tamten rzekomo ma powiększyć biust! W takie cuda nie wierzę, ale zobaczymy ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Też nie lubię robić takich rezczy rano, ale skoro działa to warto się pomęczyć :)

    OdpowiedzUsuń
  20. a mi sera kojarzą sie właśnie z wieczorną pielęgnacją

    OdpowiedzUsuń
  21. Niestety rano nie mam czasu na żadne masaże, bo na zajęcia wychodzę po 7, a rano stawiam na to, żeby jak najdłużej pospać :P Na razie nie mam jeszcze problemów ze skórą biustu, czy pośladków, ale uważam, że warto o nią dbać - nawet w ramach profilaktyki :)

    OdpowiedzUsuń
  22. kiedyś miałam kosmetyk do biustu Eveline

    OdpowiedzUsuń
  23. bardzo ciekawy produkt i chętnie bym go wypróbowała

    OdpowiedzUsuń
  24. Trochę kiepsko, że jest to kosmetyk na dzień, a nie na noc, kiedy mamy więcej czasu na pielęgnacyjne rytuały. Ale skoro działa, to chyba warto wstać te 5 minut wcześniej? :)

    OdpowiedzUsuń
  25. przyznam że mnie zaciekawiło mnie to serum

    OdpowiedzUsuń
  26. Na razie jeszcze nie mam tego problemu :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Ojj przydało by mi się takie serum, zwłaszcza na brzuch. Marka wygląda zachęcająco :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Nigdy nie miałam tego kosmetyku, ale z miłą chęcią niedługo go wypróbuję bo bardzo mnie ciekawi :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Ciekawe takie serum, chociaż olejek tsubaki intensywnie pachnie więc mam małe wahania :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Chętnie bym wypróbowała w przyszłości. Tym bardziej, że do tej pory stosowałam tylko serum do twarzy LIQ CC. Nawet bardzo nie przeszkadzałoby mi używanie go rano :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Rzeczywiście rano przed wyjściem do pracy czasu nie ma, bo wszystko na wariackich papierach :) Ale w weekend czemu nie?

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Miki , Blogger