SYOSS CIEMNY BLOND 6-8 /CZY MOŻE TO JUŻ BRĄZ ?

Hej Kochani!

Już wcześniej zapowiedziałam Wam że pojawi się post, nie zdradzając do końca o czym, ale myślę że po zdjęciu można było się domyślać że będzie to post o nowym kolorze włosów. 

Tak więc jak wszyscy Wiecie (tak mi się wydaje), od dłuższego czasu malowałam się na bardzo jasny blond, tak naprawdę sięgając po te najjaśniejsze odcienie jakie znajdowały się na drogeryjnych półkach. 

Przeważnie były to farby Garnier bądź Syoss o tych bardzo jasnych, chłodnych blondach. 

Od zawsze marzyło mi się uzyskanie bardzo jasnego i zimnego blondu, co mi się udało ale ciężko było go utrzymać. I te straszne odrosty, w kolorze wręcz czarnym....naturalnie mam w miarę ciemne brązowe włosy, ale przy tym kolorze wydawały się czarne :) 

Podjęłam decyzję że trzeba zmienić kolor po prostu na ciemniejszy. I w sumie bez większego namysłu sięgnęłam po farbę Syoss Ciemny Blond 6-8

Opis producenta:

Syoss to profesjonalnej jakości trwała koloryzacja do stosowania w domu, stworzona przy udziale i testowana przez fryzjerów oraz stylistów, z wysoce skoncentrowaną profesjonalną mieszanką pigmentów i Pro-Cellium Keratin.

• do 30% dłuższa intensywność koloru
• profesjonalne pokrycie siwych włosów
• maksymalny i precyzyjny efekt koloryzacji
• mocna struktura i lśniące włosy

 Farba zawiera:

• 1 parę rękawiczek
• tubę z kremem koloryzującym
• buteleczkę z mleczkiem rozwijającym
• odżywkę Color-Seal (brak na zdjęciu gdyż została zużyta)

Efekt jaki uzyskałam bardzo mnie zadowolił. Co prawda kolor jest ciemniejszy niż pokazany na opakowaniu, ale to jest kwestia wyjściowych włosów i można było się tego spodziewać. 

Zresztą na ulotce dołączonej mamy na ten temat wzmiankę:

W przypadku włosów: bardziej posiwiałych lub jaśniejszych od zalecanego koloru wyjściowego, efekt koloryzacji może być bardziej intensywny niż pokazany na opakowaniu lub w karcie kolorów. 

Tak więc zdziwienie nie było wielkie:) Kolor bardziej wygląda na jasny brąz :) Zresztą zobaczcie sami:) 

Mój już nie do końca bardzo jasny blond na początek, z ciemnymi odrostami i innymi kolorami ;) 

Jak widać krycie jest idealne, a kolor wyszedł idealny na całej długości. Jak zauważył podczas mycia nie zmywa się on szybko. I pomyśleć że kiedyś wydałam 140 zł u fryzjera za koloryzację brąz, która zmyła mi się praktycznie w 3 tygodnie:/ A tutaj zapłaciłam 14.99zł i taki efekt:) Jestem bardzo zadowolona! 

Tak więc teraz to taka bardziej naturalna ja ;) 

Jak myślicie zmiana na lepsze? Mam nadzieję że podoba Wam się tak jak mi:) 

A moje zdanie odnośnie farb Syoss nie ulega zmianie i uważam że to dobre farby. 

Pozdrawiam!