MAGNIFIQUE - PRALINKI OD MIESZKO

Dzisiaj zdecydowanie będzie to słodki post. 
Piszę go czując jeszcze smak pralinek Mieszko Magnifique :) 
To moje drugie pudełko pralinek...jedno otrzymałam w ramach testów na Ofeminin jakiś czas temu natomiast dokładnie wczoraj dotarło do mnie drugie pudełko w ramach wygranej w konkursie również na Ofeminin. I weź tu kobieto schudnij jak takie słodkości przynoszą do domu :) 
Zresztą kto nie lubi czekolady? Ja ją wprost ubóstwiam i nie wyobrażam sobie bez niej życia podobnie jak bez kawy. To moje dwa nałogi.
Cóż skrywa te piękne pudełeczko? Bo przyznajcie wygląda bardzo elegancko i gustownie:) 
Zapraszam! 


Opis produktu:
Ekskluzywna kolekcja czekoladek Magnifique w stylu francuskich butików to doskonały świąteczny prezent dla członków rodziny lub znajomych.
Głęboki smak szlachetnej czekolady z nutką pikantnego chili, aromatyczne płynne karmelowe nadzienie z dodatkiem soli morskiej czy szampański smak podkreślony drobinkami o smaku truskawkowym, uwiodą najbardziej wymagających koneserów czekolady. Właśnie dlatego bombonierka Mieszko Magnifique w świątecznym wydaniu to doskonały pomysł na podarunek dla bliskiej osoby.
Eleganckie pudełko kryje w sobie doskonale wyselekcjonowane czekoladki o niespotykanych smakach:
Coconut Blanc - delikatną, kokosową pralinkę oblaną czekoladą, ozdobioną eleganckim złotym wzorem.
Toffee Pleasure - pralinkę z płynnym toffi i solą morską, oblaną  ciemną  czekoladą
Double Chocolate - czekoladkę kryjącą w sobie rozgrzewające połączenie kremowej czekolady i chilli.
Nougat Gianduia - wykwintną czekoladkę z nadzieniem z orzechów laskowych.
Strawberry Champagne - pralinka w białej czekoladzie łącząca w sobie smak sylwestrowego szampana i truskawek.

Przyznaję że opisy smaków intrygują i zachęcają do skosztowania, ale czy mnie zachwyciły? Hmm....nie do końca, nie było takiego WOW na jaki czekałam, a że miałam okazję skosztować je dwa razy to drugi raz starałam się bardziej zagłębić w tych smakach i wychwycić wszystko co możliwe.
Oczywiście smakowały mi, bo jakże inaczej. Były tam smaki które lubię, ale zabrakło mi tutaj czegoś bardziej wyszukanego, czegoś bardziej intrygującego, bo wyglądem naprawdę zachwycają i uważam że są idealne jako prezent czy też jako ozdoba na przyjęciu. 




Toffee Pleasure - pralinka z płynnym toffi i solą morską, oblana  ciemną  czekoladą

Dodatek soli morskiej jest delikatnie wyczuwalny i smak przez to jest ciekawszy. Coś w sobie ma ta pralinka. Bardzo mi smakowała, a mojemu synkowi zdecydowanie posypka :)
Coconut Blanc - delikatna, kokosowa pralinka oblana czekoladą, ozdobiona eleganckim złotym wzorem.

Ja jestem wielbicielką kokosa tak więc kokosowa pralinka zdecydowanie mój gust, przyznam że w smaku bardzo przypomina mi batonik Bounty :) A i złapałam się na tym że myślałam iż na wierzchu jest to papierek tak ładnie ozdobiony, a tu proszę:) Tylko smutno że akurat kokosowych pralinek jest najmniej bo tylko dwie.

Strawberry Champagne - pralinka w białej czekoladzie łącząca w sobie smak sylwestrowego szampana i truskawek

Wyczuwalny smak szampana dodaje uroku przez co pralinka jest bardziej ciekawa i urzekająca. Ta pralinka najbardziej mnie zaciekawiła. Bardzo smaczna.

Nougat Gianduia - wykwintna czekoladka z nadzieniem z orzechów laskowych

Tutaj no pralinka orzechowa. Jest ok, ma smaczną czekoladę i wyczówalny smak orzechowy. 

Double Chocolate - czekoladka kryjąca w sobie rozgrzewające połączenie kremowej czekolady i chilli

Hmm....nie wiem jak Wy ale ja tutaj nie wyczułam dodatku chilli i przyznam że najmniej mi smakowała. Może dlatego że niczym mnie nie zachwyciła, ja czułam tylko smak czekolady bez żadnych dodatków. Lubię pikantne smaki i liczyłam że w niej jakiś odnajdę, no cóż może innym razem w innym wydaniu. Bo pomysł połączenia czekolady z chilli bardzo mi odpowiada.
Ale w tym wypadku chętnie zamieniła bym je na kokosowe bądź na te o smaku szampana i truskawek.

Jak widać pralinki wyglądają naprawdę fajnie i elegancko, a smaki są takie które są naprawdę pyszne i są takie które nie robią rewelacji. 
Ogólnie oceniam ją dobrze. Fajna bombonierka na prezent, czy jako podziękowanie. Bo pralinek nie jest dużo, zdecydowanie są po to by się nimi delektować niż "opychać" co często zdarza mi się robić ;) Świadczy o tym ich sam wygląd.
Wydaje mi się że każdy może znaleźć coś dla siebie spośród tych 5 smaków. 
Zapraszam Was Kochani do poczytania też innych opinii Ekspertek na Ofeminin - KLIK 
A Wy co sądzicie? Które Wam najbardziej smakowały? 
Buziaki :*




6 komentarzy:

  1. Mnie też kokosowa smakowała najbardziej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jestem fanką kokosa:) Więc musi smakować ;)

      Usuń
  2. Mi najbardziej posmakowały toffi z solą morską oraz z szampańskim nadzieniem, fakt mało czekoladek a takie duże opakowanie...:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie te pralinki się wyróżniały smakiem:) A opakowanie takie idealne do małego co nieco ;)Jako podarunek w sam raz:)

      Usuń
  3. No i co narobiłaś? teraz mam ochotę na słodkie. :D

    Dodaje do obserwowanych :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Miki , Blogger