DUET OD ZIAJI / OCZYSZCZANIE - LIŚCIE MANUKA / ŻEL NORMALIZUJĄCY I TONIK + NIEZBĘDNY GADŻET KOSMETYCZNY



Chyba ten duet nie jest już żadnej z Was obcy, i może nie koniecznie jeszcze przez Was stosowany, ale zapewne doskonale znany ;)  Ja muszę przyznać że mam malutki sentyment do firmy Ziaja, kiedyś za młodych lat często po produkty Ziaja sięgałam, bardzo lubiłam ich mydełka pod prysznic o pięknych zapachach i w niskiej cenie ;) 
Ten duet kupiłam na raty, tonik jako pierwszy kiedy to poszukiwałam jakiegoś fajnego i wpadł on do koszyka wraz z tonikiem Evree różanym. Żel natomiast kupiłam już kolejny raz stwierdzając że to może być fajny duecik na poranną pielęgnację i faktycznie głównie z rana mi służy. 

Żałuję że nie pokusiłam się jeszcze o tą pastę oczyszczającą z tej samej serii, bo tak sobie teraz myślę że muszę sobie ją jednak sprawdzić, a czytałam o niej sporo pochlebnych opinii. 
Nie ma co ukrywać że Ziaja to przystępna cenowo firma, więc grzechem było by się nie skusić. Nie wiem czy podobnie macie, ale na hasło "oczyszczanie" zawsze dłużej zatrzymuję się przy danym kosmetyku, mam zdecydowanie bzika na punkcie oczyszczania swojej cery ;) 
OD PRODUCENTA
_______________________________________________________________
Żel myjący normalizujący
Oczyszczający, spłukiwalny żel myjący z serii manuka do skóry normalnej, tłustej oraz mieszanej.
Preparat nadaje skórze naturalny balans i świeżość. Zawiera liście manuka o działaniu antybakteryjnym.

DZIAŁANIE
• przywraca efekt dokładnie oczyszczonej skóry
• skutecznie łagodzi podrażnienia i zaczerwienienia skóry
• efektywnie redukuje produkcję sebum
• poprawia nawilżenie i miękkość naskórka
• przygotowuje skórę do dalszych zabiegów pielęgnacyjnych

Tonik zwężający pory
Tonizująco -uzupełniający kosmetyk do demakijażu i oczyszczania skóry normalnej, tłustej i mieszanej. Skutecznie przywraca skórze naturalną równowagę, świeżość i koloryt.
Tonik zawiera substancje czynne - liście manuka o działaniu antybakteryjnym,
glukonian cynku - ściągająco-normalizujące działanie oraz złuszczający kwas migdałowy.

DZIAŁANIE
• precyzyjnie oczyszcza i usuwa pozostałości makijażu
• zamyka rozszerzone pory skóry
• dostarcza organiczne kwasy o działaniu mikro-złuszczającym
• dokładnie wspomaga łagodzenie zmian trądzikowych
• przygotowuje skórę do dalszych zabiegów pielęgnacyjnych 

___________________________________________________________________________________


Już na początku nie będę tutaj nic ukrywać i napisze że bardzo polubiłam się z tym duetem. Naprawdę bardzo fajnie się te kosmetyki uzupełniają, a i oddzielnie każdy z nich jest naprawdę dobry.
Tonik mam już na końcówce dosłownie, bo jako pierwszy go używałam samodzielnie, dopiero po jakimś czasie dorzuciłam żel , który to stosuję zawsze rano :) 
Zacznijmy po kolei czyli od żelu normalizującego
Żel ma dość gęstą konsystencję przez co nie trzeba go dużo do jednorazowego umycia całej twarzy. Ładnie pachnie, podobnie zresztą jak tonik tyle że w żelu bardziej jest ten zapach wyczuwalny. 
Żel bardzo fajnie oczyszcza skórę z rana (i myślę że i wieczorem nie miał by problemu z doczyszczeniem skóry), odświeża i absolutnie nie powoduje jej przesuszenia. 
Ja od długiego już czasu do mycia używam sylikonowej myjki za małe pieniądze, którą zamówiłam na ezebra.pl i absolutnie przy okazji ją Wam polecam, bo naprawdę pomaga w odpowiednim oczyszczaniu buzi jak i fajnie pozbywa się suchych skórek jeżeli jakieś gdzieś przypadkiem się pojawią. 

Wracając do żelu, czy  faktycznie wpływa na uregulowanie produkcji sebum? Tutaj muszę się zawahać, i nie z tego powodu że mam mu coś do zarzucenia, a raczej chodzi mi o kwestię pielęgnacji, iż już jakiś czas stosuję też serum z Bielendy + odpowiednia pielęgnacja i tak w gruncie rzeczy nie mogę jednoznacznie stwierdzić, że tak to ten żel się przyczynił do mniejszego świecenia. Na to składa się szereg pielęgnacji, którą wykonuje. 
Nie zmienia to faktu że lubię ten żel  , jest idealny na poranki, delikatny i fajnie oczyszcza.

Tonik natomiast polubiłam jeszcze bardziej bo jest idealne jeżeli chodzi o odświeżenie, do tego jak dla mnie ma idealną mgiełkę, zdecydowanie bardziej delikatną niż np. tonik Evree. 
Tutaj mamy taką faktycznie prawdziwą mgiełkę. Do tego atomizer to naprawdę świetne rozwiązanie w tonikach, oczywiście jeżeli podobnie jak tutaj ta mgiełka będzie subtelna. 
Tonik stosuję zarówno rano jak i w południe, zawsze kiedy mam ochotę troszkę odświeżyć cerę. Jest do tego idealny!
Musze przyznać że moje pory faktycznie są mniejsze! Cera po toniku jest fajnie odświeżona, ukojona i przygotowana na większa dawkę witamin jeżeli jest to poranna pielęgnacja np. 
Ja zawsze twarz spryskuję delikatnie i czekam aż sama przeschnie, nie wycieram twarzy wacikiem. 

Tonik u mnie to absolutny niezbędnik i coś myślę, że jeszcze do niego wrócę, a jak widać mamy już denko ;) 
Buteleczkę sobie zachowam póki nie zakupię go ponownie, bo przyda się na mój tonik domowej roboty,  z racji tego że ma świetny atomizer ;)

Co myślicie o tej serii? A może mieliście inne produkty z tej serii, które warto sprawdzić? 

Monika






39 komentarzy:

  1. Mam ten tonik, nie zauważam jakiegoś znacznego działania a przez ten atomizer to on się chyba nigdy nie skończy. Odkręcam pompkę i wylewam go odrobinę na płatek bo dozowanie przez mgiełkę jest okropne :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurcze, a ja właśnie uwielbiam ten tonik przez to że tak fajnie i delikatnie można niż spryskać twarz. Dla mnie to zaleta nie wada ;)

      Usuń
  2. Moniś... marki i serii nie lubię, ale zdjęcia są absolutnie piękne <3!

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam pastę oczyszczającą i żel-peeling z tej serii. Na tonik z chęcią bym się skusiła :D A taką szczoteczkę do mycia twarzy uwielbiam. Bardzo przyjemnie masuje buzię i dokładnie czyści :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta szczotka sylikonowa to niezbędnik ;) Idealna!

      Usuń
  4. Miałam ten tonik i spełnił moje oczekiwania, ale z pewnością nie kupię go po raz kolejny, bo obyło się bez efektu wow :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to ja jestem z niego chyba bardziej zadowolona ;)

      Usuń
  5. O, mój płatek :) znam tę serię, choć nie koniecznie te produkty :)

    OdpowiedzUsuń
  6. u mnie ta seria specjalnie się nie sprawdzała, natomiast jeśli chodzi o pastę to czytalam wiele analiz składników i nie zachęciły mnie one do kupna ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A Wiesz że nie czytałam składu tej pasty?

      Usuń
  7. piękne zdjęcie.. niestety ziaja zupełnie się u mnie nie sprawdza :-(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, bo ja naprawdę polubiłam te dwa produkty.

      Usuń
  8. Szczerze mówiąc ta seria jakiś czas temu mnie kusiła, ale oprócz pochlebnych opinii czytałam także negatywne o kiepskim składzie chociażby, o wysuszaniu cery i trochę się wystraszyłam. Choć może tonika kiedyś spróbuję bo wydaje się fajny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cod o wysuszania cery to nie odczułam tego przyznaję. Faktycznie w skład się nie zagłębiłam za bardzo, może z jednej strony dobrze, bo inaczej może bym się nie skusiła.

      Usuń
  9. Sceptycznie podchodzę do produktów Ziaji, mam nieprzyjemne doświadczenia z inną serią pielęgnacyjną :) Natomiast tej z liśćmi Manuka nie znam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam taki ogólny sentyment do tych produktów ogólnie.

      Usuń
  10. I dobrze, że masz bzika na punkcie oczyszczonej cery :)
    Żelu kiedyś trochę podkradłam siostrze i miło go wspominam, tonik miałam kiedyś - zmniejszenia porów nie zauważyłam, mgiełka mnie ciut irytowała, ale wspominam go dobrze.;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy ma jakiegoś bzika :D
      Ale ja nie wiem czemu wszystkich ten atomizer w toniku irytuje...kurcze no mi strasznie odpowiada!

      Usuń
  11. Mnie z tej serii najbardziej ciekawi właśnie pasta, o której wspomniałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo lubię produkty tej marki.

    OdpowiedzUsuń
  13. Od zawsze byłam fanką oczyszczających kosmetyków z Ziaji. Kremy i inne nawilżające produkty nigdy się u mnie nie sprawdzały, ale żele i toniki - jak najbardziej :) Seria oliwkowa jednak jest dla mnie o niebo lepsza! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A serii oliwkowej jeszcze nie próbowałam, ale wszystko przede mną ;)

      Usuń
  14. Wiele słyszałam o tych produktach, ale jeszcze nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. mam tonik, pastę i krem, tak jak wyżej ktoś już napisał dozowanie toniku jest straszne.. pasty używam raz na jakiś czas bo jakoś specjalnie mi nie pomogła, a używam mikropeelingu z Tołpy, a cd. kremu, to jestem bardzo zadowolona, mam już 2 opakowanie, polecam:)
    asziaa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to ja kolejny raz muszę ze zdziwieniem stwierdzić że ja uwielbiam te dozowanie toniku ;)

      Usuń
  16. Lubię tą serię, najczęściej wracam do pasty :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i ta pasta najbardziej kusi mnie aktualnie ;)

      Usuń
  17. Tonik bardzo lubiłam, żel trochę mniej, ale nie był zły! Po prostu za mocny dla mojej skóry. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To moja cera chyba nie taka delikatna, bo bardzo lubię ten żel na co dzień ;)

      Usuń
  18. Miałam z tej serii tą pastę i byłam z niej zadowolona.

    Dziękuję za odwiedziny i pozostawieniu komentarza, zawszę odwdzięczam się tym samym.

    OdpowiedzUsuń
  19. miałam pastę oczyszczającą, naprawdę daje niezły efekt, zwłaszcza w okolicach nosa :-)

    OdpowiedzUsuń
  20. Żel niestety mnie przesuszył, ale tonik bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Mam peeling Ziaji z tymi liśćmi, ale teraz już wiem , że musze się zaopatrzyć w te dwa produkty, które opisałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  22. z tej serii lubię żel do mycia twarzy oraz pastę oczyszczającą.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Miki , Blogger