NATURALNE CZARNE MYDŁO MIĘTOWE SAVON NOIR OD MAROKO SKLEP / BEAUTE MARRAKECH - KOSMETYKI PROSTO Z MAROKA
Idealne oczyszczenie mojej skóry podczas codziennej pielęgnacji jest dla mnie bardzo ważne. Głównie po produkty które robią to doskonale i oczyszczają ją perfekcyjnie sięgam przy wieczornej pielęgnacji.
Przyznać muszę że dopiero niedawno odkryłam produkty które robią to po prostu perfekcyjnie! A mowa tutaj oczywiście o czarnym mydle, tym prawdziwym, od którego nie zamierzam się uwalniać i kiedy wykończę aktualne kolejne to będzie obowiązek!
Pokazywałam Wam wcześniej czarne mydło w płynie, natomiast dzisiaj przychodzę z czarnym mydłem o zbitej konsystencji. Wybrałam sobie wersję miętową, bo chyba troszkę liczyłam na ten miętowy zapach, który może fajnie orzeźwiać podczas stosowania i może dodatkowo lekki chłodek?
Ale póki przejdziemy do mojej oceny tego mydła to oczywiście, podaję Wam opis producenta ;)
OD PRODUCENTA
_______________________________
Czarne mydło o zapachu mięty to naturalny produkt roślinny.
Usuwa martwy naskórek oraz oczyszcza komórki z toksyn. Zapewnia
właściwy przebieg procesów regeneracyjnych. Jest odpowiednie dla każdego
rodzaju skóry. Polecane także do pielęgnacji cery trądzikowej.
Oczyszcza pory i normalizuje wydzielanie sebum oraz zwalcza bakterie
odpowiedzialne za powstawanie zmian trądzikowych. Skóra staje się
jedwabiście gładka, delikatna w dotyku, odżywiona i nawilżona. Mydło
posiada delikatny aromat mięty pieprzowej, dając orzeźwienie, świeżość i
uczucie chłodu. Mydło jest także idealne do golenia.
Dzięki
zawartości oliwy z oliwek czarne mydło wykazuje działanie peelingujące,
dotlenia oraz dogłębnie oczyszcza skórę z toksyn i łoju.
Przywraca jej naturalną równowagę i nawilżenie, zapewniając odpowiednią
ochronę. Mydło zmiękcza skórę oraz usuwa martwe komórki naskórka, co
pozwala jej swobodnie oddychać oraz zapewnia właściwy przebieg procesów
regeneracyjnych.
Skóra
staje się jedwabiście gładka, delikatna w dotyku, odżywiona i
nawilżona. Czarne mydło jest kosmetykiem roślinnym, dobrze tolerowanym
nawet przez skórę wrażliwą.
Naturalne czarne mydło polecane jest także do pielęgnacji skóry trądzikowej. Oczyszcza pory i normalizuje wydzielanie sebum, zwalcza bakterie odpowiedzialne za powstawanie zmian trądzikowych.
Savon Noir dzięki swoim właściwościom nawilżającym i oczyszczającym zmiękcza oraz bardzo skutecznie i dogłębnie odżywia skórę. Skóra staje się jedwabiście gładka, delikatna w dotyku, odżywiona i naoliwiona jak nigdy wcześniej.
Można je swobodnie łączyć z innymi naturalnymi składnikami jak glinka Ghassoul, olejki roślinne lub eteryczne.
Oryginalne marokańskie mydło Savon Noir ma kolor od ciemno zielonego do ciemno brązowego,w zależności od stopnia dojrzałości oliwek z których zostało wytworzone.
Każdy inny kolor może sugerować, iż nie jest to oryginalne czarne mydło Savon Noir z Maroka.
Można je swobodnie łączyć z innymi naturalnymi składnikami jak glinka Ghassoul, olejki roślinne lub eteryczne.
Oryginalne marokańskie mydło Savon Noir ma kolor od ciemno zielonego do ciemno brązowego,w zależności od stopnia dojrzałości oliwek z których zostało wytworzone.
Każdy inny kolor może sugerować, iż nie jest to oryginalne czarne mydło Savon Noir z Maroka.
INCI: Aqua, Olea europaea oil, potassium hydroxide, Mentha piperita oil
Do wyboru mamy parę rodzai tych mydeł i między innymi są to: arganowe, eukaliptusowe, lawendowe, z olejem werbeny, z olejem różanym jak i właśnie miętowe.
Pojemnik jak widzicie zakręcany, całkiem solidny. Jego zawartość to 100g, ale to jest produkt bardzo wydajny.
Na początku muszę odnieść się do zapachu, który miał być miętowy, no jak na mój nos to ja tej mięty tutaj zbytnio nie wyczuwam, zdecydowanie przebija zapach czarnego myła po prostu. Troszkę szkoda bo zapach mięty był by naprawdę świetnym "orzeźwiaczem", więc i świetny na rano ;) Chłodku też nie odnotowałam.
Czytałam u innych dziewczyn że czują zapach mięty, no ja tej mięty tutaj nie wyczówam.
Mimo tego że tego zapachu tutaj dla mnie troszkę zabrakło to jestem i tak zachwycona tym produktem! I jestem wręcz pewna że skusze się na inną wersję ;)
To produkt który wręcz idealnie naszą cerę oczyszcza! Wpływa świetnie na regulację wydzielania sebum jak i usuwa martwy naskórek. Działa na zasadzie peelingu enzymatycznego.
Podobnie jak w przypadku czarnego mydła w płynie skóra po jego użyciu jest perfekcyjnie oczyszczona, że niemal skrzypiąca!
Mydło nakładamy na lekko zwilżoną skórę twarzy, bo i wtedy o wiele łatwiej je rozprowadzić, co przy suchej cerze mogło by być dość problematyczne. Oczywiście możemy stosować je na całe ciało, ale ja przeznaczyłam go jedynie do cery, bo świetnie się spisuje.
Forma jak widzicie taka troszkę lepiąca, gumowata? Na pierwszy rzut oka kojarzy się z jakąś ciemną mazią ;) Ale to kwestia przyzwyczajenia, bo wierzcie mi warto.
Jak dokładnie stosuję?
Nabieram odrobinę produktu, rozprowadzam na zwilżonej skórze twarzy, tak by dobrze je rozłożyć po całej twarzy, następnie pozostawiam na mniej więcej 4-5 minut i po tym czasie jeszcze chwilkę okrężnymi ruchami masuję twarz i spłukuję.
Po co zostawiam je na twarzy na te kilka minut? A no po to by czarne mydło zadziałało jak peeling enzymatyczny i złuszczyło martwy naskórek jak i odżywiło cerę. Radzi sobie idealnie!
Nie będę ukrywać, że jestem oczarowana zarówno tym czarnym mydłem w płynie jak i w formie pasty.
To produkty które w mojej łazience są już niezbędne! Po prostu świetne! Zresztą jak wiemy czarne mydło jest polecane do skóry trądzikowej, bo świetnie radzi sobie z oczyszczaniem porów czy zaskórników jak i nieźle radzi sobie z przebarwieniami potrądzikowymi. Śmiało mogą po nie sięgnąć też osoby ze skórą wrażliwą, czy alergiczną.
Po tak idealnym oczyszczeniu skóry, bardzo często sięgam po serum (mieszanka olei), a cera kolejnego dnia jest naprawdę zdrowa, promienna i przecudnie wygładzona! Uwielbiam!
Serdecznie Wam polecam sprawdzić na sobie, bo naprawdę warto. Może jak i mnie Was zauroczy i zostanie na stałe ;) A jest jeszcze czas skorzystać ze zniżki ;)
KOD RABATOWY
-20%
hasło: MIKIBYM
Kod możecie Kochani wykorzystać w sklepie internetowym marokosklep.pl
Promocja ważna jest do 16.03.2017r.
Co powiecie na temat czarnego mydła? Mieliście? Lubicie?
Monika
Muszę się kiedy na to mydło skusić :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie polecam ;)
UsuńJa akurat kończę czarne mydło od Nacomi, więc może na to się później skuszę ;)
OdpowiedzUsuńA ja może kiedyś skuszę się na Nacomi ;)
UsuńBardzo lubię czarne mydło! Ja mam z Nacomi :)
OdpowiedzUsuńMożliwe że i te sprawdzę ;)
Usuńwygląda genialnie
OdpowiedzUsuńDość intrygująco ;)
UsuńLubię czarne mydło (choć wolę czarne mydło afrykańskie), miętowego nie miałam, choć jak widać nie różni się aż tak super mocno od klasycznego :)
OdpowiedzUsuńNiestety tej mięty za bardzo nie czuć ;)
UsuńNigdy nie miałam, bardzo chce kę przetestować :)
OdpowiedzUsuńWarto warto!
UsuńJa posiadam czarne mydełko z firmy Organique + rękawicę Kessa = najlepszy duet w walce z wrastającymi włoskami. Czarne mydło nakładam też na buźkę, by dogłębnie ją oczyścić i na tym polu sprawdza się doskonale. Również polecam. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko. :)
Kalamira92 blog
Świetny produkt bez dwóch zdań. Rękawicę Kessa też muszę sobie sprawić ;)
UsuńCzarnego mydła jeszcze nie używałam.
OdpowiedzUsuńNie wiesz co tracisz😊
UsuńUwielbiam naturalne kosmetyki, więc takie mydełko na pewno przypadłoby mi do gustu :))
OdpowiedzUsuńSakurakotoo ❀ ❀ ❀
Bez dwóch zdań 😉
UsuńMiałam kiedyś miałam :]
OdpowiedzUsuńI coś czuję że spisało się świetnie 😊
UsuńUwielbiam savon noir, obok aleppo jest zawsze w mojej łazience :). Nic tak dobrze nie oczyszcza skóry ^ ^
OdpowiedzUsuńU mnie też zostaje na zawsze😊
UsuńAleż ono kusząco wygląda :)
OdpowiedzUsuńMam dokładnie to samo mydełko :-) U mnie sprawdza się ono do pielęgnacji całego ciała, niekoniecznie twarzy ;-)
OdpowiedzUsuńJa przyznaję że szkoda mi go do ciała 😊 moja cera go uwielbia☺
Usuńuwielbiam czarne mydło ;)
OdpowiedzUsuńJa od niedawna też 😉
UsuńTyle już czytam o czarnych mydłach, że będę musiała spróbować :)
OdpowiedzUsuńI to koniecznie☺
Usuńmuszę wypróbować :) obserwuje i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńale fajna konsystencja:D:D jak błotko Shreka;p
OdpowiedzUsuńHehe no troszkę tak😛
UsuńJuż kiedyś zbierałam się by je kupić,ale w sklepie stacjonarnym nigdzie nie widziałam a zamawiać jeden kosmetyk w sklepie internetowym i płacić jeszcze raz tyle koszty wysyłki to mija się z celem,więc postanowiłam wstrzymać się z zakupami
OdpowiedzUsuńNo ja jak już zamawiam to conajmniej 2 rzeczy, bo tak jak piszesz jedną to drugie tyle przesyłka. Albo zamawiać z kimś wspólnie, ja często tak robię 😊
UsuńIdealne, w ogóle czarne mydła rulez :D
OdpowiedzUsuńDokładnie 😊
UsuńChyba się w coś takiego zaopatrzę, coraz bardziej kuszą mnie opinie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Juliet Monroe :)
Z czystym sumieniem polecam, naprawdę warto je kupić ☺
UsuńKonsystencja i kolor są ciekawe :D
OdpowiedzUsuńTakie inne😉
UsuńJesli to mięta to z wielka checia sie skuszę ;)
OdpowiedzUsuńMięta mięta, ale tak jak pisałam mój nos za bardzo jej nie wyczuwa 😊
UsuńI znów kusisz :)
OdpowiedzUsuńTakie dobroci warto pokazywać 😉
Usuńcóż nie pozostaje nic innego jak kupić
OdpowiedzUsuńTeż i tak myślę 😉
UsuńZaskoczyła mnie konsystencja tego mydła! Bardzo mnie intryguje jego miętowy zapach :)
OdpowiedzUsuń