Miki: ANTYBAKTERYJNY ZABIEG KOLAGENOWY OCZYSZCZAJĄCY I ZMNIEJSZAJĄCY BLIZNY

Maseczki w mojej łazience to już codzienność, uwielbiam sprawdzać i szukać tych idealnych.

W moje rączki wpadła bardzo ciekawa maseczka od BeautyFace - Maska kolagenowa oczyszczająca i zmniejszająca blizny. Brzmi bardzo obiecująco, a i wygląda bardzo profesjonalnie, niczym z salonu spa.

Tak więc taki salon spa z użyciem tej maseczki zrobiłam sobie w domowym zaciszu, w swojej łazience.

Moja ciekawość co do efektów, jak i samej maski była ogromna, bo taka forma maseczki jest u mnie pierwszy raz. Nie mogłam dać jej długo czekać i dość szybko przybrałam się do testów.

Jak już gdzieś wyczytałam takie maseczki to świetny sposób na chwilę spokoju z dala od domowników, głównie tych najmniejszych :D Rozumiecie co mam na myśli? :P

Ale tak już na poważnie, przejdźmy jak zwykle do opisu producenta. Cóż nam obiecuje...bo sprawdzimy czy wszystko się zgadza ;)

OD PRODUCENTA

_________________________________
Hydrożelowa maska do twarzy na bazie naturalnego kolagenu morskiego z dodatkiem alg i błota morza martwego o silnym działaniu oczyszczającym, bakteriobójczym i antyseptycznym oraz poprawiającym strukturę skóry. Maska stosowana regularnie pomaga pozbyć się bruzd i blizn oraz w walce z trądzikiem. Opakowanie stanowi gotowy profesjonalny zabieg poprawiający strukturę i wygląd skóry.

Przeznaczenie: skóra w każdym wieku ze skłonnością do zanieczyszczeń i wągrów, z rozszerzonymi porami, nierównościami, bliznami i bruzdami, po zabiegu oczyszczenia twarzy, eksfoliacji. Szczególnie polecana do cery mieszanej, tłustej, łojotokowej. Maseczka używana regularnie może z powodzeniem wspomagać leczenie trądziku młodzieńczego i różowatego oraz pomaga wyrównać powierzchnię i strukturę skóry.

Działanie:

antybakteryjnie, antyseptycznie
wspomaga oczyszczanie i pomaga pozbyć się toksyn
złuszcza martwy naskórek, peelinguje
pobudza krążenie, poprawia metabolizm oraz ukrwienie
wygładza nierówności, niweluje bruzdy i blizny,
łagodzi łojotok i zmiany skórne, reguluje wydzielanie sebum
zamyka pory i wygładza skórę
poprawia napięcie i elastyczność
łagodzi podrażnienia
pomaga likwidować trądzik
nie wysusza skóry i może być stosowana także do cery suchej i normalnej

Składniki aktywne: naturalny kolagen morski, skondensowany wyciąg z błota morza martwego, algi (bogate w minerały i aminokwasy), algi morskie, olejek eukaliptusowy, Witamina C, alantolina, kwas hialuronowy, olejek różany, ekstrakt z pestek winogron.

Na samym początku muszę Was przeprosić za brak zdjęć z maseczką na twarzy, gdyż mój aparat był rozładowany jak już miałam ją na twarzy. Tak tak, nie sprawdziłam wcześniej i tak to wyszło, pomijając już fakt, że mam chyba sklerozę postępującą. Wybaczcie mi :(

Przed samym zastosowaniem maseczki należy twarz idealnie oczyścić z wszelkich zanieczyszczeń, co raczej wykonywać powinno się przy każdej maseczce.

Wykonałam peeling, przemyłam twarz po peelingu raz jeszcze i przetarłam tonikiem. Twarz była idealnie przygotowana.

Maseczkę przed użyciem należy zanurzyć na 20-30 sekund w dość ciepłej wodzie. Myślę że celem jest zmiękczenie delikatnie maseczki, by stała się bardziej elastyczna i można było ją idealniej dopasować do twarzy.

Nie mogę nie wspomnieć że taka maseczka jest fajniutka w dotyku, mogła bym ją tak miętosić i miętosić, gdyby nie to że nie do tego służy ;)

Maseczka jest zanurzona w dużej ilości serum, a po nałożeniu na twarz mimo wcześniejszego zanurzenia w ciepłej wodzie daje delikatne uczucie chłodu. Zapach również mój nos zaakceptował, muszę przyznać że nawet był bardzo przyjemny i relaksujący.

Maseczka nie jest za duża i fajnie przylega do twarzy. Oczywiście jak w każdej maseczce najwygodniej mi w pozycji leżącej ;) Bo w istocie ma to być relaks, takie moje małe spa.

Ja, jak to zwykle trzymałam maseczkę troszkę dłużej niż producent pisze, ale nie wiele dłużej ;) Tak jakoś przyjemnie mi się spoczywało i nie miałam ochoty z tego rezygnować ;)

Cóż ukazało się moim oczom po zdjęciu maski?

No moi drodzy muszę z ręką na sercu przyznać że byłam bardzo ale to bardzo pozytywnie zaskoczona!

Skóra wyraźnie była rozjaśniona, zdrowsza wizualnie. W dotyku cera była bardzo gładka, elastyczna i milusia ;)

Co do rozjaśniania blizn za dużo nie rzeknę, jako takich nie posiadam, ale jak wcześniej wspomniałam cera ogólnie była jaśniejsza bardziej promienna. Zauważyłam też takie ogólne uspokojenie cery.

Oczywiście wielkich efektów nie da się uzyskać po jednym użyciu maseczki, gdyż jak sam producent pisze przy "regularnym stosowaniu" (mniej więcej 5 zabiegów), czyli tych zabiegów trzeba wykonać kilka. Wtedy zapewne te efekty będą o wiele bardziej widoczne i bardziej namacalne. Ale kiedy widzę że już pierwsze użycie daje fajny efekt i podoba mi się to co widzę w lustrze to daje nadzieje że faktycznie produkt spełnia obietnice producenta w pełni.

I takim to sposobem jestem skuszona na taką maseczkę w tej samej wersji bądź innej np. zabieg z 24K Złotem i Kwasem Hialuronowym ;) Wybór mamy spory, a do tego aktualnie na te maseczki jest promocja, czyli z ceny 26 zł spadły do 15,90zł zarówno w drogerii Vica stacjonarnie i online TUTAJ jak i na stronie Beautyface TUTAJ. W takiej cenie uważam że jak najbardziej warto się skusić ;)

A już niedługo sprawdzę jak spisują się płatki pod oczy ;)