OLEJEK DO MYCIA CIAŁA DOVE / ODROBINA LUKSUSU W TWOJEJ ŁAZIENCE


Hej!
Lubicie Kochani piękne zapachy w swojej łazience? A co powiecie na to, by produkt nie tylko zachwycał zapachem, ale też idealnie pielęgnował? 
Przychodzę do Was z nowością od Dove, Olejku do mycia ciała - Odżywcza pielęgnacja z Marokańskim Olejkiem Arganowym
Ostatnio używam go namiętnie i rozkoszuję się jego zapachem ;) 
Produkty Dove zawsze darzyłam sentymentem, ich żele które fajnie myły skórę, miały fajne zapachy i również delikatnie pielęgnowały naszą skórę, absolutnie jej nie wysuszając. Ten produkt który dzisiaj Wam pokazuję zachwycił mnie całkowicie! Jest idealny!


Od producenta
________________________________
Olejek do mycia ciała Dove Odżywcza Pielęgnacja z Marokańskim Olejkiem Arganowym. Zawiera 55% odżywczych olejków by chronić skórę przed wysuszeniem. Uwaga: Dokładnie usunąć pozostałości produktu, aby uniknąć poślizgnięcia. 

Składniki
Alpha-Isomethyl Ionone, Argania Spinosa Kernel Oil, Benzyl Salicylate, BHT, Butylphenyl Methylpropional, Citronellol, Cocamide MEA, Geraniol, Glycerin, Helianthus Annuus Hybrid Oil, Hexyl Cinnamal, Hydrogenated Palm Glycerides Citrate, Laureth-3, Laureth-7 Citrate, Limonene, Linalool, MIPA-Laureth Sulfate, Parfum, Phenoxyethanol, Tocopherol, Vitis Vinifera Seed Oil

Olejek mamy w zgrabnej butelce o pojemności 200ml, nie odkręcanej a zamykanej na zatrzask, co myślę jest zdecydowanie wygodniejsze w użytkowaniu niż nakrętka, które potrafi nam uciec ;) 
Jeżeli chodzi o design jest raczej taki typowy dla Dove, natomiast kolor olejki który widać w butelce dodaje mu troszkę takiego luksusowego wyglądu. 
Jak już Wiecie uwielbiam olejki w pielęgnacji, ten produkt zawiera 55% odżywczych olejków, między innymi Marokański olejek Arganowy. 

Olejek pachnie cudownie, zdecydowanie wyczuwalny jest tutaj olejek arganowy. Zapach jest dość intensywny (bezpośrednio z butelki), natomiast na skórze bardzo subtelny, uroczy. 
Olejek po kontakcie z wodą delikatnie się pieni, bardzo fajnie pielęgnuje skórę podczas kąpieli. Skóra po nim jest miękka, gładka i czuć że jest nawilżona. 
U mnie nieodłącznym kosmetykiem po kąpieli jest jakiś balsam, czy olejek, ale przyznam że po tym produkcie balsamowanie ciała nie jest koniecznością i kiedy np. mamy ciężki dzień, śpieszymy się to naprawdę można by obyć się bez balsamu, bo skóra nie woła o kolejną porcję nawilżenia. 

Olejek na skórze nie pozostawia żadnej oleistej powłoki czy warstwy. 
Muszę przyznać że przy tym produkcie, kiedy zabraknie nam żelu do golenia, z łatwością sobie poradzimy bo olejek Dove bardzo ułatwia ten proces. Maszynka idealnie sunie po skórze, nie podrażniając jej. Tak więc w sytuacjach kryzysowych może posłużyć za produkt do golenia ;) 
Cóż więcej mogę o nim napisać? Dla mnie jest cudowny i idealny! Pielęgnacja z nim to czysta przyjemność, taka odrobina luksusu. 
Świetny produkt, serdecznie mogę polecić dla osób które mają przesuszoną skórę, jak i tak naprawdę dla wszystkich którzy cenią sobie naprawdę dobrą pielęgnacje.
Produkt zdecydowanie godny uwagi! 
Gdzieś mi mignęły zestawy Dove z tym olejkiem, więc to może być świetny patent na prezent, ja osobiście bym się z takiego prezentu bardzo ucieszyła ;)

Mieliście okazję zażyć już tej odrobiny luksusu z tym olejkiem? 

Monika




24 komentarze:

  1. Nie pamięta kiedy miałam jakiś produkt z tej marki. Może czas to zmienić.

    W wolnej chwili zapraszam na nowy post na blogu - AUTOPORTRET 2016

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten olejek wydaje się być sympatyczny, chociaż póki co testuje inny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ostatnio coraz bardziej przekonuje się do olejków...

    OdpowiedzUsuń
  4. Mogłabym go wypróbować, skoro mówisz że nie pozostawia tłustej warstwy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Właśnie go używam i jestem bardzo zadowolona 😉

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja zaznam tego luksusu dzisiaj :D

    OdpowiedzUsuń
  7. nie znam, ale jakoś rzadko wybieram produkty Dove :)

    OdpowiedzUsuń
  8. jestem go bardzo ciekawa, myslę że przyniósł by ulgę mojej suchej skórze

    OdpowiedzUsuń
  9. Też by mnie ucieszył taki prezent :) Uwielbiam Dove, uwielbiam też olejki :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam olejki w pielęgnacji ciała tego jeszcze nie miałam, lubię olejek do kąpieli z nivea i isany, ten chętnie wypróbuje :)

    OdpowiedzUsuń
  11. JA Dove nie lubię ale olejki do ciała kocham , teraz mam Vianek <3

    OdpowiedzUsuń
  12. Ostatnio jestem zakochana w olejkach! Muszę go gdzieś dorwać kiedyś :)

    OdpowiedzUsuń
  13. do dove produktów mam mieszane uczucia:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie mam go, ale skoro nie zostawia tłustej warstwy to może być fajny :)

    OdpowiedzUsuń
  15. bardzo lubię wszystkie kosmetyki do kąpieli dove, mam ten olejek i także baardzo mnie zadowala :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie jestem miłośniczką Dove, ale ten olejek wygląda ciekawie, a zdjęcia cudowne!

    OdpowiedzUsuń
  17. ach.. jak bym się z nim zapoznała, to mógłby już u mnie pozostać na stałe :P

    OdpowiedzUsuń
  18. Miałam i mogę jak najbardziej polecić :)

    http://roseaud.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  19. oj prysznic z takim cudem to przyjemność na pewno, lubię takie olejki

    OdpowiedzUsuń
  20. Bardzo ciekawy produkt, jeszcze go nie widziałam w drogerii :) Super strona, piękne zdjęcia - obserwuję <3

    OdpowiedzUsuń
  21. Chętnie wypróbuję go przy najbliższej okazji ;-)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Miki , Blogger