SADZA SOAP / NIBY MARASI A MYJE! BRYŁKA WĘGLA DO MYCIA

No tak...węgiel czyli czarne złoto. Bardzo cenny surowiec, wydobywany w trudzie.
I dzisiaj będzie właśnie o węglu, czarnym....lecz ta bryłka węgla nie będzie z tych co brudzi a myje!
Mowa tu o mydle w kształcie bryły węgla od Sadza Soap 

Produkt bardzo intrygujący...wzbudza ciekawość. Czy węgiel może myć? Oooo tak! Może i to jak! 
Zapraszam!





Sadza Soap to mydło glicerynowe z węglem aktywnym
Mydło z węglem aktywnym:
  • ma działanie przeciwbakteryjne, przeciwzapalne, oczyszczające;
  •  nadaje się dla skóry trądzikowej, podrażnionej, pogryzionej przez owady oraz do higieny intymnej;
  • rozjaśnia i ujednolica koloryt skóry, usuwa przebarwienia pigmentacyjne, np. z dłoni
Gliceryna jest jedną z najczęściej używanych substancji w kosmetyce. Ma bardzo silne właściwości higroskopijne – doskonale zatrzymuje wilgoć, dzięki czemu:
  • silnie nawilża, zapobiegając nadmiernej przeznaskórkowej utracie wilgoci;
  • chroni skórę przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi;
  • łagodzi podrażnienia, wygładza i regeneruje naskórek;
  • poprawia elastyczność i jędrność skóry.
Sadza Soap to nie tylko ozdoba łazienki, świetnie wyglądający gadżet i doskonały upominek, ale przede wszystkim prawdziwe mydło (produkt jest testowany dermatologicznie i uzyskał pozytywny wynik specjalistycznych badań przeprowadzonych przez Centrum Kosmetyków dr Piotr Koziej).
Sadza Soap ma subtelny naturalny mydlany zapach, nie zawiera żadnych dodatkowych substancji aromatycznych, przez co jest przyjazne dla delikatnej skóry dzieci i alergików.
Składniki wykorzystywane do produkcji mydła są w 100% pochodzenia roślinnego.

Skład: Aqua, Glycerin, Sorbitol, Sodium Palm Kernelate, Sodium Stearate, Sodium Oleate, Sodium Chloride, Citric Acid, Sodium Citrate, Pentasodium Pentetate, Tetrasodium Etidronate, Activated Charcoal
 !!! SLS, SLES, MPG, PEG, PARABENS FREE!!!
                                             _________________________________________________________

Węgiel aktywny to jedna z najbardziej niezwykłych substancji na Ziemi. O jego niesamowitych właściwościach wiedziano już za czasów Hipokratesa – stosowano go do usuwania przykrych zapachów i przyspieszenia gojenia ran. Do dziś Afrykanie i Aborygeni okładami z węgla „wyciągają” truciznę z ukąszeń jadowitych węży, pająków czy skorpionów, a Indianie leczą nim reakcje alergiczne, wszelkiego rodzaju zatrucia pokarmowe, wzdęcia i rozstrój żołądka.
Węgiel aktywny jest najsilniejszym adsorbentem występującym w stanie naturalnym – przyciąga i zatrzymuje wiele różnych substancji, m.in. toksyczne gazy, bakterie, wirusy i wydzielane przez nie toksyny, a także substancje rakotwórcze, drażniące i alergogenne. To właśnie dzięki temu ma tak silne działanie detoksykujące, przeciwzapalne i przeciwbakteryjne. Ponadto węgiel aktywny jest substancją całkowicie naturalną i w odróżnieniu od syntetycznych preparatów jest całkowicie bezpieczny dla skóry – nie występuje ryzyko jego przedawkowania, nie ulega przeterminowaniu i działa natychmiastowo. W kontakcie ze skórą cząsteczki węgla przyciągają zanieczyszczenia zarówno z powierzchni, jak i z głębszych jej warstw oraz otwierają pory i oczyszczają je, usuwając zanieczyszczenia i martwe komórki naskórka.

Tak więc piękna bryła węgla zagościła u mnie w łazience budząc zdziwienia osób które tam zajrzały ;) 
Oczywiście ja sama byłam bardzo zaciekawiona tym mydłem jak tylko do mnie dotarło ;) I nie czekając chwili dłużej tego samego dnia poszło w ruch :) 

Opakowanie tego mydła jest wykonane jest z całkowicie przetwarzalnego surowca PET.
Jak widać mamy na nim napisy w języku śląskim, polskim i angielskim :) 
Wydaje mi się że bardzo fajnie to wygląda. 
Jak wspomniałam na portalu TrustedCosmetics kolorystyka kojarzy mi się ze znakami ostrzegawczymi, bo i na taki kolor oznakowane są między innymi tablice przy wykopach np. węgla ;) Ale chyba o to chodziło by miało to bardziej surowy wygląd i kojarzyło się właśnie z kopalnią. 

 

Mydło jak prawdziwa bryłka węgla :) 
Jego zapach jest taki typowy mydlany, delikatny. Podczas mycia oczywiście wytwarza się piana można rzec biała, ale bardziej dociekliwi mogli by stwierdzić szarawa, gdzie podczas mycia wyczuwalne są malutkie czarne drobinki węgla, które mają działanie peelingujące, ale bardzo delikatne.



Mydło dobrze myje, czuć że cera jest porządnie oczyszczona. 
Kiedy nastąpi kontakt z oczami niestety szczypie :/ Ale zdarzyło się tylko raz ;) 
Nie stwierdzę jeszcze na tym etapie stosowania czy rozjaśnia cerę i ujednolica...myślę że za krótki etap stosowania, ale za to jestem w stanie stwierdzić że łagodzi objawy trądziku. 
I jestem wręcz pewna że to zdecydowanie zasługa tego wongla

Uspokoiły mi się wypryski które miałam dokoła brody, czuję że są o wiele mniejsze, bardziej gładkie po prostu mniej widocznie :) Zresztą po umyciu buzi tą piękną bryłką czuć że cera jest uspokojona i na pewno nie przesuszona
Czyli zdecydowanie Je dobry na inksze marasy! I za to już je kocham :)

Mieliście styczność z tymi kosmetykami? Ja bardzo polubiłam ten brud który myje ;) 
 


 
 



 

10 komentarzy:

  1. Ciekawe mydło :) Moja córeczka na pewno by się do niego z miłą chęcią dorwała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mój mały za to z wielką dozą niepewności zapytał co to jest? :P I dotknął ale jednym palcem :D

      Usuń
  2. nie miałam,ale lubię takie mydełka typu siarkowe, z morza martwego, oliwkowe itd, z miła chęcia bym po nie sięgneła

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto bo nie dość że fajnie wygląda to i świetnie się sprawdza ;)

      Usuń
  3. Jaki cudak :D Gdzie go można dostać?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Między innymi tu: http://charytatywniteraz.pl/pl/c/Sadza-Soap-mydlo-z-wegla/47 ale też i tu: https://eko-banka.pl/pl/searchquery/sadza+soap/1/full/5?url=sadza,soap ;) Ale oczywiście jest więcej miejsc gdzie można je znaleźć ;)

      Usuń
  4. Już gdzieś kiedyś widziałam te mydełko :) Ma bardzo oryginalny skład :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Odpowiedzi
    1. Tak wiec trzeba po nie sięgnąć! Nie ma na co czekać ;)

      Usuń

Copyright © 2014 Miki , Blogger