APIS - ARBUZOWE ORZEŹWIENIE / W ROLI GŁÓWNEJ GALARETKA DO CIAŁA

Hej Kochani!
Zapewne wiele z Was nie może już się doczekać wiosny, podobnie jak ja. A kiedy tak tęsknię do swojej łazienki uwielbiam wprowadzać jej lekki powiew przez piękne i owocowe zapachy, takie świeże, wiosenne...taka jest właśnie Galaretka Do Ciała z arbuzem i drobinkami kokosa od APIS Natural Cosmetics.
Nieziemsko pachnie arbuzem, takim soczystym aż nabieram na niego ochotę, bo najzwyczajniej w świecie lubię arbuzy i produkty o takim zapachu. 
To mój pierwszy kontakt z Polskimi kosmetykami firmy APIS, ale coś czuję że nie ostatni :) 
Tak więc dzisiaj wprowadzam odrobinę wiosny, a może nawet i lata. Zapraszam! 





Od producenta:
Seria Arbuzowe Orzeźwienie zapewnia skórze długotrwałe nawilżenie i przyjemne uczucie świeżości przez cały dzień jednocześnie pozostawiając ją gładką i miękką w dotyku. Wzbogacona o orzeźwiający arbuzowy aromat zamieni domową pielęgnację w owocowy seans dla zmysłów.
Arbuzowa galaretka peelingująca do ciała
Niezwykły peeling do ciała ze złuszczającymi drobinkami kokosowymi, ekstraktem z arbuza, papai i ananasa o zniewalającym arbuzowym aromacie doskonale oczyszcza skórę z martwych komórek naskórka. Sprawia, że skóra staje się idealnie wygładzona i odświeżona o zdrowym kolorycie.
Skład:
AQUA, CARBOMER, GLYCERIN, CIRULLUS LANATUS (WATERMELON) EXSTRACT, COMOSUS (PINEAPPLE) EXTRACT, PAPAYA EXTRACT, XANTHAN GUM, COCONUT SHELL POWDER, TRIETHANOLOAMINE, METHYL-CHLOROISOTHIAZOLINONE, METHYLISOTHIAZOLINONE, BENZYL, ALCOHOL, C.I.16255
Testowany dermatologicznie

Zdecydowanie urzekł mnie jej przepiękny zapach prawdziwego arbuza! Co cieszy tutaj zdecydowanie przeważa ten rześki zapach, a kokos dodaję odrobinę słodyczy, co stwarza idealny duet!

Jak widać kosmetyk zamknięty jest w tubie o estetycznej szacie graficznej z kuszącym arbuzem. 
Faktycznie konsystencja przypomina słodką różową galaretkę w której znajdują się małe drobinki w jaśniejszym i ciemniejszym kolorze. 
Drobinki jakie zawarte są w tej galaretce naprawdę dają radę ze złuszczaniem martwego naskórka, co zdecydowanie się czuje. Początkowo rozprowadzając w palcach odrobinę galaretki nie dało się odczuć iż te drobinki są dość ostre. Przekonałam się dopiero o tym pod prysznicem:)
Ale bez obaw nic nam strasznego nie zrobią, co najwyżej poprawią kondycję skóry. Zresztą sami możemy kontrolować ten proces poprzez nacisk naszej dłoni.



Po użyciu galaretki peelingującej skóra jest nieziemsko gładka i ciężko jest się powstrzymać od dotykania ;) Dodatkowo oczywiście ja stosuję po niej dobrze nawilżający balsam, aktualnie jest to Neutrogena wtedy to już po prostu niebo! 
Skóra jest gładziutka jak u dziecka, miękka i delikatna. Ale spokojnie mogę stwierdzić, że gdybym nawet nie zastosowała po niej balsamu nic by się nie stało, bo galaretka nie przesusza skóry, nie czuć intensywnej potrzeby szybkiego nawilżenia. Myślę że spokojnie można czasem obejść się bez balsamowania. 
Zaznaczę również że galaretka nie pozostawia lepiącego czy bardziej tłustawego filmu na naszej skórze, czujemy po prostu że jest naprawdę dobrze oczyszczona. 
Taki kosmetyk w Naszej łazience to naprawdę świetna sprawa! Ja się w niej zakochałam <3 


Do końca tubki jeszcze daleko na moje szczęście:) Ale chyba skuszę się na inne z tej serii:) 
Stwierdzam iż jest to w miarę wydajny kosmetyk.
Kto z was miał coś z tej serii Arbuzowe Orzeźwienie?
A może używaliście tej cudnej galaretki? Jak nie to zachęcam bo warto ;) 

2 komentarze:

  1. Pierwszy raz spotykam się z taką galaretką, zaciekawił mnie jej zapach

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest naprawdę cudowny i soczyście arbuzowy. Zachęcam do spróbowania ;)

      Usuń

Copyright © 2014 Miki , Blogger