PALETKA W ODCIENIACH SZAROŚCI OD FABERLIC / MAKIJAŻ

Dawno nie było tutaj makijażu i kolorówki, dlatego też chcę Wam pokazać co udało mi się stworzyć za pomocą paletki cieni od Faberlic, która jest w moim posiadaniu już naprawdę długo!

Co prawda szarości nie są to moje kolory i naprawdę rzadko po takie sięgam, a nawet pokuszę się o stwierdzenie, że wcale. 

Owa paletka wpadła w moje ręce za sprawą świątecznej przesyłki od Faberlic....tak tak świątecznej ;) Prezentuje się naprawdę cudownie, bardzo elegancko i kobieco. Zresztą złoto jest kolorem, który zawsze będzie powodował pozytywne odczucia, taki kolor luksusu. Paletka zapakowana byłą dodatkowo w papierowy kartonik, również w kolorze złota.Posiada w środku lusterko, czyli bardzo praktyczna, idealna do zabrania ze sobą.

Powiem co nieco o jakości tych cieni, bo co prawda wyglądają bardzo fajnie, niestety kiedy przychodzi do aplikacji nie jest tak kolorowo. Cienie mają dość słaby pigment i trzeba troszkę się namęczyć by efekt było widać,  i mowa tutaj głównie o tych najjaśniejszych z paletki. Ciemniejsze szarości co prawda łatwiej nałożyć i efekt jest szybciej osiągalny, nie jest to jednak jakość której się spodziewałam. Dość ciężko się pracuje tymi cieniami, ciężko blenduje. 

Cienie są w dotyku nie są bardzo suche, takie powiedziała bym przyjemne. Nie kruszą się nadmiernie podczas aplikacji, więc tutaj plusik.

Zapraszam w takim razie do obejrzenia cóż udało mi się stworzyć ową paletką w kolorach szarości. Tusz również Faberlic, i tutaj pochwalę jak najbardziej bo przypadł mi do gustu. Fajnie rozczesuje rzęsy, nie skleja. Efekt jest dość naturalny nie przerysowany. Delikatne wydłuża i dość szybko zasycha, przez co nie odbija się na powiece tuż po aplikacji. 

Mieliście okazję bliżej poznać się z kolorówką Faberlic? Lubicie szarości? 

Monika❤