EVELINE EYELINER CELEBRITIES BLUE / KRESKA W KOLORZE NIEBA

Jeżeli chodzi o eyelinery przeważnie kiedy po nie sięgam są zdecydowanie w kolorze czarnym bądź ciemnym brązie, bo taki jest przecież najbardziej uniwersalny. Na każdą okazję, do wszystkiego i wszędzie ;) 

Ale kiedy to było szaleństwo Rossmann-owe skusiłam się na inny kolor, mianowicie niebieski!

Czytałam pochlebne opinie o Eveline eyeliner Celebrities  tak więc postanowiłam sięgnąć właśnie po niego. I powiem Wam że wcale nie żałuję gdyż ten odcień niebieskiego idealnie współgra z moimi ciemnymi oczami. 

Od producenta:

_______________________________________________________________________________________________

Jego wyjątkowy, super cienki pędzelek stworzy na powiece, idealnie cienką i równą linię.
Pozwala na skorygowanie konturu oka i nadanie mu pożądanego kształtu.
Jego dwufazowa konsystencja sprawia, że jest wyjątkowo trwały i nie kruszy się nawet w najbardziej ekstremalnych warunkach. Maksymalnie odporny nawet w bardzo wilgotną pogodę oraz na częste zmiany temperatury.

Nie rozmazuje się, dzięki czemu makijaż wygląda świeżo i idealnie przez cały dzień.

Efekty:

• głębia i zmysłowość spojrzenia,
• doskonale podkreślone oko
• skorygowany, idealny kształt oka

Skład: Aqua/Water, Paraffin, Synthetic Beeswax, Copernica Cerifera (Carnauba) Wax, Steareth-20, Potassium Cetyl Phosphate, Steareth-2, Cetyl Alcohol, Alcohol Denat., Jojoba Esters, Phenoxyethanol, Panthenol, Methylpropanediol, Hydroxyethylcellulose, Caprylyl Glycol, Simethicone, Tocopheryl Acetate, Aminomethyl Propanediol, Tocopherol, CI 77499. (05.03.2011)

Wiosenne i letnie dni skłaniają nas trochę do szaleństwa z kolorami i jeżeli już mam wybierać to najczęściej sięgam po kolorową kreskę na oku niż kolorowy cień. 

Taki niebieski mi się marzył i jest ;) Bo ten kolorek jak dla mnie idealny.

Jeżeli chodzi o malowanie kresek może i nie jestem w tym świetna, ale jako tako daję sobie radę i myślę że nie wychodzą najgorzej, chodź są dni kiedy to za nic w świecie nie udaje mi się narysować dwóch takich samych! To są chyba te gorsze dni ;) 

Eyeliner ma bardzo gustowne opakowanie czarny ze złotem, czyli taki jak lubię ;) 

Pędzelek jest bardzo cieniutki i miękki przez co bardzo wygodnie i precyzyjnie maluje się nim kreski. 

Pojemniczek posiada w środku niewielką kulkę więc kiedy potrząśniemy eyelinerem za każdym razem zawartość jest mieszana. Myślę że to przydatny element.

Jak wygląda na powiece? Zobaczcie sami...

Kolorek idealny dla piwnych czy też brązowych oczu ;) Tutaj połączyłam go z delikatną białą kreską wykonaną za pomocą cienia.

Trwałość eyelinera jest jak najbardziej dobra, bo kreska trzymała się praktycznie cały dzień, nie wyblakła, nie znikła. 

Świetnie się manewruje tym pędzelkiem i bez problemu można narysować bardzo cieniutką kreskę z ostrym zakończeniem. 

Oczywiście po narysowaniu kreski trzeba mu dać chwilkę by ładnie zastygł, gdyż kiedy nie odczekamy tych chociażby 20 sekund to może nam się odbić kreska tam gdzie raczej jej nie chcemy. 

Kiedy już zaschnie to raczej już jej nic nie ruszy, chyba że wieczorny demakijaż, gdyż podczas niego znika bez oporów. 

Ja nie mam co do niego żadnych zarzutów, u mnie spisał się na medal! Fajnie by było gdyby zostały wprowadzone inne kolory, chętnie po takie sięgnę, marzył by mi się taki piękny szmaragdowy kolor :) 

Lubicie kolorowe kreski? Czy jednak zawsze stawiacie na klasykę?